Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna www.kijwoko.fora.pl
Młot na złodziei
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

większe płace
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna -> Własne pomysły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawel91BDG




Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 23:17, 29 Lip 2011    Temat postu:

Dobra, nie chce mi się już dzisiaj główkować nad tłumaczeniami. Do widzenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawel91BDG




Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 22:02, 04 Sie 2011    Temat postu:

Aleksy napisał:
Cytat:
W pierwszej kolejności należało by ograniczyć podatki oraz wzrost płacy minimalnej które prowadzą do wzrostu inflacji co jak sam wiesz, nic dobrego nie wróży w skali dłuższego czasu.
Ale co wymagałoby niższycyh podaktów i braku podnoszenia (tfu) płacy minimalnej??

Czytaj ze zrozumieniem proszę. Mówię ogólnie o systemie podatkowym i zarobkowym w Polsce. Jeśli ograniczysz (przytniesz inaczej) część podatków zjednasz sobie wielu obywateli a i sami obywatele będą mieli łatwiejsze życie co skutkuje tym, że nie trzeba podnosić dalej płacy minimalnej i inflacja hamuje. Proste jak zasada działanie cepa...
Aleksy napisał:

Cytat:
Tak jak napisał Thorvoy, jeśli nagle zrobimy, ze 1000zł ma być równowartością 5000 dzisiejszych to niedaleko nam ta drogą do Indii... ja dziękuję.
Więc nie rozumiesz w ogóle o co chodzi, a chodzi o to, żebym zarabiał 1 000 zł i mógł za to kupić tyle co obecnie za 5 000 zł, czyli deflacja.

Aleksy napisał:

Cytat:
Nie każdy jest na tyle ogarnięty, żeby prowadzić własną firmę, a jeśli pozostanie u pracodawców, którzy płacą tak tragiczne pieniądze, że nie da się nawet pieprzonego czynszu opłacić, to taki człowiek jest skazany na most i żebranie.

Czy osoby zatrudnione na czarno zarabiaj tyle, ze nie mają na czynsz? Nie, więc argument padł. Szara strefa dobitnie pokazuje, że relacja pracownik-pracodawca opiera się na uczciwych relacjach, albo się ma pecha i można iść kaj indziej... ale recht, nie ma dokąd iść, bo ustrój socjalistyczny mu to odbiera - ograniczenia gospodarcze i wysoki poziom obciążenia pracodawcy powodują, ze rynek jest ograniczony (czyt. nie-kapitalistyczny).


Heh, szara strefa istnieje tylko dlatego, że jednak są ludzie, którzy są antytalentami do pracy w zakładach (czyt. obozach) pracy zamkniętej (czyli rabotajet 8 godzin przy taśmie z 20 minutową przerwą za 1379zł brutto) i wolą wykonywać zawód, z którym sobie radzą ale nie mają wykształcenia w nim wymaganego przez pracodawców. Nie wiem czy w ogóle zauważyłeś, ale pracodawcy mają ostatnio tendencję do stawiania wymagań:
najlepiej 18 lat, doktorat z danej dziedziny, 10 lat doświadczenia w zawodzie lub więcej, sumienność (czyt. lizanie dupy), prawko najlepiej wszystkich kategorii z własną flotą pojazdów i milion pińcet dwa dziewińcet innych uprawnień.
Myślisz, że czemu robię na czarno po znajomości? Wysłałem CV oaz pofatygowałem się osobiście do ponad 100 firm i to nie z jednej branży (firmy kurierskie, wypożyczalnie aut, warsztaty samochodowe, firmy budowlane, klimatyzacja i wentylacja, elektromonterzy, restauracje, puby i kluby). Po 2 miesiącach zadzwonili z jednej, proponując mi pracę w instalacji klimatyzacji gdzie miałem dostać 1500 brutto + dieta za delegację bo robota ciągle na wyjazdach. PIERDOLĘ!
Co sprawia, ze nie założą wtedy własnej działalności gospodarczej.
A no to, że Polska biurokracja jest tak popierdolona, że trzeba gościowi doktoratu z debilizmu urzędników oraz wieloletniej praktyki zawodowej w zakresie rozumienia prawa. Więc to twój argument padł i to poniżej poziomu gruntu, nawet nie próbuj go wyciągać... przyznam szczerze, że sam robię na czarno i jebie mnie odprowadzanie takich podatków od moich dochodów , które bądź co bądź i tak są mierne.
Aleksy napisał:

Cytat:
Tak być nie może, musi pozostać jakiś minimalny próg socjalny, a i umowa o dzieło/zlecenie powinna być zreformowana.
I chcesz to robić ustawami? Socjalizm się kręci... Gospodarka nie może dobrze działać, gdy mamy do czynienia z ustawami. Kiedy gospodarka polska dobrze działała? Kiedy regulowało ja kilka małych ustaw i tyle. Rynek sam się w końcu ureguluje, a jak są ludzie, kierzy nie wiedzą jak prowadzić firmę, cóż, jak się zbierze grupka to zawsze będzie ktoś ma jakiegoś kolegę, brata, kuzyna czy kogoś tam kto by był w stanie poprowadzić firmę.

Ja nie mam na przykład żadnego kolegi/brata (ma 15lat)/kuzyna który jest w stanie ogarnąć własną działalność, sam za to mógł bym się tym zająć, gdyż uważam, że jestem człowiekiem na tyle ogarniętym, że dałbym sobie radę z zawiłościami prawnymi. Co mnie więc przed tym powstrzymuje? Możliwości - po 1 brak poważnych środków - co można zacząć mając 2 tysiące jedynie sprzedaż internetową, czego jest w ch** i zanim będę się w stanie z tego utrzymać to zdechnę z głody 5 razy.
Same ustawy nie tworzą socjalizmu. Ustawy tylko regulują aspekty prawne pewnych rzeczy i są niestety lub stety niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Problem jest wtedy, gdy do pisania ustaw dobierają się niekompetentni ludzie bez wizji, bez pomysłu, bez powołania.... wiecie o co mi chodzi.
Aleksy napisał:

Cytat:
Niestety dzisiejszy system to dopuszcza jednocześnie godząc się na ubóstwo i wyzysk pracownika.
Owszem wyzysk ze strony Skarbu Państwa.

Jak i również pracodawców. Chyba zapomniałeś dodać. Ja nie mówię, że wszyscy czy większość, ale zapieprzanie jak wół za marny grosz który nie daje praw do podstawowej egzystencji w społeczeństwie jest wg mnie i zapewne Thorvoya również, zwyczajnym wyzyskiem! i Basta!
Aleksy napisał:

Cytat:
Nie bez powodu mój ojciec mówi, że za komuny było lepiej bo przynajmniej się troszczyli o pracownika. Teraz robi w jakiejś tam firmie, która przez tą jebaną pracę na zlecenie czy tam o dzieło (wiem, że na pewno nie ma umowy o pracę) firma nie zapewnia mu dostawy wymaganego minimum 1.5l czystej wody. Żałosne.

Fajnie się miał, tyle że komuna była dla niezaradnych, więc ja pluję na ten ustrój. Jak komuna upadła to Polska dała sobie radę dzięki Wilczkowi i dziś tez sobie da dzięki niemu radę, jak się go przywróci. A w połączeniu z dalszą liberalizacją gospodarki to będzie wzrost PKB na 10% co najmniej.

Tutaj o dziwo się z tobą zgadzam. Co nie zmienia faktu, że łatwo myślenia naszych rodziców się nie zmieni. Zwłaszcza tych z klasy robotniczej. Wielu nadal będzie przekonanych do komunizmu do puki, dopóty nie zauważą, jak wielkich zmian dokonujemy, i jak życie zmienia się dzięki nam na jeszcze lepsze niż za ich komuny.
Aleksy napisał:

Cytat:
Kredyty rządowe? Za przeproszeniem: Że co kurwa? A pieniądze na to, to skąd?
Z likwidacji socjalizmu.

Nie wystarczy. Jeśli obniżamy podatki, znikają również znaczne dochody do skarbu państwa, a ponieważ administrację, pewien margines socjalny oraz szkolnictwo, szpitale, infrastrukturę i wojsko trzeba jakoś utrzymać. Nie możemy marnować od razu na początku żadnej złotówki na takie cele. Pewne jest, że zanim nasze zmiany zaczną przynosić skutek, zadłużenie zewnętrzne Państwa Polskiego (czyli tzw. dług publiczny) zwiększy się znacznie (o myślę nawet 10-15% więcej niż w przypadku tego samego okresu przy starych zasadach, starym systemie).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pawel91BDG dnia Czw 22:12, 04 Sie 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:57, 05 Sie 2011    Temat postu:

Cytat:
Czytaj ze zrozumieniem proszę. Mówię ogólnie o systemie podatkowym i zarobkowym w Polsce. Jeśli ograniczysz (przytniesz inaczej) część podatków zjednasz sobie wielu obywateli a i sami obywatele będą mieli łatwiejsze życie co skutkuje tym, że nie trzeba podnosić dalej płacy minimalnej i inflacja hamuje. Proste jak zasada działanie cepa...
O obniżce podatków piszę non-stop.

Cytat:
Heh, szara strefa istnieje tylko dlatego, że jednak są ludzie, którzy są antytalentami do pracy w zakładach (czyt. obozach) pracy zamkniętej (czyli rabotajet 8 godzin przy taśmie z 20 minutową przerwą za 1379zł brutto) i wolą wykonywać zawód, z którym sobie radzą ale nie mają wykształcenia w nim wymaganego przez pracodawców. Nie wiem czy w ogóle zauważyłeś, ale pracodawcy mają ostatnio tendencję do stawiania wymagań:
Ciekawe skąd ty tych pracodawców bierzesz.. Znam osoby po zawodówce, kiere dobrze zarabiają na czarno. Nikt im nie stawia milionów warunków. Po prostu pracują i dostają całkiem dobre płace.

Cytat:
Co sprawia, ze nie założą wtedy własnej działalności gospodarczej.
A no to, że Polska biurokracja jest tak popierdolona, że trzeba gościowi doktoratu z debilizmu urzędników oraz wieloletniej praktyki zawodowej w zakresie rozumienia prawa. Więc to twój argument padł i to poniżej poziomu gruntu, nawet nie próbuj go wyciągać... przyznam szczerze, że sam robię na czarno i jebie mnie odprowadzanie takich podatków od moich dochodów , które bądź co bądź i tak są mierne.
Nigdzie mojego argumentu nie obaliłeś. Biurokracja to swoja sprawa, ale nie jest ona taka zła jak ty to piszesz. Osoba zaradna zrobi se firmę nawet przy upierdliwości urzędów. Nie leń się, tylko działaj, bo widać chciałbyś wszystko na tacy i żeby cię jeszcze prosili o to, żebyś dla nich pracował.

Cytat:
Co mnie więc przed tym powstrzymuje? Możliwości - po 1 brak poważnych środków - co można zacząć mając 2 tysiące jedynie sprzedaż internetową, czego jest w ch** i zanim będę się w stanie z tego utrzymać to zdechnę z głody 5 razy.
Walcz o dotacje.

Cytat:
Same ustawy nie tworzą socjalizmu. Ustawy tylko regulują aspekty prawne pewnych rzeczy i są niestety lub stety niezbędne do prawidłowego funkcjonowania.
Owszem, to ustawa tworzy socjalizm, ponieważ wprowadza odpowiednie zapisu, które ograniczają możliwości gospodarcze i powodują, że zamiast wzrostu 13% jest 3%. Jeżeli jakaś ustawa ma być tym złem koniecznym to tylko i wyłącznie ustawa kapitalistyczna, bo inaczej mamy takie np. prawo do strajku.

Cytat:
Jak i również pracodawców. Chyba zapomniałeś dodać. Ja nie mówię, że wszyscy czy większość, ale zapieprzanie jak wół za marny grosz który nie daje praw do podstawowej egzystencji w społeczeństwie jest wg mnie i zapewne Thorvoya również, zwyczajnym wyzyskiem! i Basta!
Albo ta praca nie jest tyle warta ile byś chciał, albo zmień szefa.

Cytat:
Tutaj o dziwo się z tobą zgadzam. Co nie zmienia faktu, że łatwo myślenia naszych rodziców się nie zmieni. Zwłaszcza tych z klasy robotniczej. Wielu nadal będzie przekonanych do komunizmu do puki, dopóty nie zauważą, jak wielkich zmian dokonujemy, i jak życie zmienia się dzięki nam na jeszcze lepsze niż za ich komuny.
Mój ojciec jest z klasy robotniczej i mu obecny ustrój pasuje.

Cytat:
Nie wystarczy. Jeśli obniżamy podatki, znikają również znaczne dochody do skarbu państwa, a ponieważ administrację, pewien margines socjalny oraz szkolnictwo, szpitale, infrastrukturę i wojsko trzeba jakoś utrzymać.
Kredyt rządowy właśnie ten margines socjalny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:05, 20 Lis 2011    Temat postu:

Podsumowując spór tutaj dotyczył w sporej części życia do 30-stki na garnuszku matki, albo z powodu braku dobrze płatnej pracy dla młodych (argument oponenta), albo z powodu zdobywania kwalifikowacji przez młodych by potem mógł znaleźć pracę (mój argument).

Wrzucam więc link, którego treść bardzo mi się spodobała i odnosi się do mojego argumentu przeciwko socjalizmowi pracowniczemu dla młodych, chcących wszystko już i teraz: [link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Najogólniej biorąc wnioski w interesującej nas dziedzinie są takie:

Młody człowiek, mający 17 czy 23 lata powinien iść do pracy. Mieszkać w... biurze (udając, ze pracuje po nocach; we własnej firmie nie musi zresztą udawać!), sypiać byle gdzie (oczywiście: na ogół po prostu u rodziny lub jakiejś panienki – ale można się nająć jako nocny stróż...), każdy grosz oszczędzać i inwestować – po czym, mając te 30 lat i kilkadziesiąt co najmniej milionów ochajtnąć się z jakąś uroczą siedemnastką i wybudować sobie elegancki dom, który nie zrobi już większej różnicy w finansach.

Alternatywa: mając 22 lata ożenić się z koleżanką z klasy, wziąć na kredyt spore mieszkanie, harować jak dzika świnia, spłacać raty – a za ćwierć wieku, gdy chałupa jeszcze nie spłacona – rozwieść się z nieatrakcyjną już żoną i wiązać koniec z końcem do emerytury.

Wybór należy do każdego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawel91BDG




Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 16:26, 10 Gru 2011    Temat postu:

Co do JKM im więcej czytam jego wypowiedzi, tym większy szacunek dla niego mam.

Cytat:

Dom – to pułapka. Proponuję poczytać klasykę, czyli śp.Cyryla N.Parkinsona – lub uroczą książeczkę p.Roberta Kiyosaki „Bogaty ojciec, biedny ojciec”.

Ja również rekomenduję czytanie książek p. Kiyosakiego. W szczególności wg. mnie do kanonu lektur powinien być wprowadzony właśnie Bogaty ojciec, Biedny ojciec, oraz Kwadrant przepływu pieniędzy".
Dlaczego? Ponieważ w dzisiejszym systemie szkolnictwa zawracają nam tyłki jakimiś romantycznymi ciągotami w których opisuje się wygląd drzewa na 10 stron A5 a nie uczy się finansowej inteligencji przez co własnie ludzie się zadłużają. Obecnie gromadzę kapitał, inwestuję w siebie i zaczynam kupować aktywa, przed przeczytaniem tych dwóch książek chciałem uzbierać 18 tys. i kupić bmw 740i.
Teraz wiem, że za parę lat będę mógł sobie dopiero na takie pozwolić bo wtedy 3 tysiące za ubezpieczenie rocznie nie zrobi mi żadnej różnicy w budżecie. Wystarczyły 2 książki, po 300 strona każda aby nauczyć się więcej życiowej mądrości niż przez ostatnie 13 lat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:04, 10 Gru 2011    Temat postu:

Ja zaś rekomenduję pisanie książek o zarabianiu pieniędzy, afirmacji, samodoskonaleniu i podobnych bzdurach, ponieważ właśnie na tym zarabia się pieniądze. Nie znam ludzi, którzy dorobili się szczególnie po ich lekturze. Jeśli chodzi o "Bogatego ojca [...]"- jakiś czas temu zasłyszałem też nieco głosów, że książka była pisana "z głowy" i nie miała nic wspólnego z osobistymi doświadczeniami autora.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna -> Własne pomysły Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin