Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna www.kijwoko.fora.pl
Młot na złodziei
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Podatki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna -> Własne pomysły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:10, 19 Lip 2011    Temat postu:

Teraz zbierz trochę tych wielkich przedsiębiorstw, które w znakomitej części dotują Skarb Państwa i z dziesiątków-setek tysięcy złotych płaconych od każdego z nich zrób 200 złotych. Zdajesz sobie sprawę, jaką dziurę budżetową wypracujemy sobie po jednym tylko roku podatkowym? Twoje operowanie na jednej tylko sumie (100.000 zł) jest lekką manipulacją, bo przy innych kwotach relacje liniowego, progresywnego i pogłównego zmieniają się w znacznym stopniu.

Dla zarabiającego 900 złotych pogłówne w wysokości 200 zł jest nie do przyjęcia. Niestety znaczna część społeczeństwa ma taki dochód per capita, że proponowana przez Ciebie stawka mogłaby pozbawić środków do życia MILIONY Polaków.

Pamiętaj, wciąż zgadzam się, że pogłówne jest najsprawiedliwszym z podatków, ale nie pasuje do polskich realiów. Pogadamy, kiedy nasze zarobki będą tak samo europejskie jak obecnie ceny, mocno zredukujemy ubóstwo i zmniejszymy rozpiętość dochodów we wszystkich grupach społecznych. Na tę chwilę najlepszym rozwiązaniem jest niski podatek liniowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:22, 19 Lip 2011    Temat postu:

1. Jeżeli zamierzamy utrzymać obecny system, w którym państwo płaci wszystkim i za wszystko to owszem, będzie dura. Ja piszę podatki dla państwa minimum, które utrzymuje jedynie to co musi, a resztę zostawia ludziom. Zauważ też, że nie stawiam an jednej linii obywatela i osoby prawnej, co ty próbujesz mi wmówić.
Czepiasz się 100 000 zł, ale gdy operujemy płaca minimalną to dochodowy mamy taki:
[musze to dopracować, bo coś mi nie gra]
Przy czym tutaj operujemy na minimalnej!!! A pamiętaj, że wielu takich pracuje jeszcze na czarno.

2. Płaca 900 zł... poniżej ustawy?

3. Czyli wolisz karać ludzi za pracę?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aleksy dnia Wto 19:26, 19 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:50, 19 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
1. Jeżeli zamierzamy utrzymać obecny system, w którym państwo płaci wszystkim i za wszystko to owszem, będzie dura. Ja piszę podatki dla państwa minimum, które utrzymuje jedynie to co musi, a resztę zostawia ludziom. Zauważ też, że nie stawiam an jednej linii obywatela i osoby prawnej, co ty próbujesz mi wmówić.
Czepiasz się 100 000 zł, ale gdy operujemy płaca minimalną to dochodowy mamy taki:
[musze to dopracować, bo coś mi nie gra]
Przy czym tutaj operujemy na minimalnej!!! A pamiętaj, że wielu takich pracuje jeszcze na czarno.

Nie zrobimy od razu państwa minimum. Gdyby to się udało, trzeba też poczekać na efekty zamiast od razu pakować się w pogłówne. Potraktuj propozycję podatku liniowego jako rozwiązanie długotrwałe, ale wciąż TYMCZASOWE. Jeśli dojdziemy do odpowiedniego stanu, rękami i nogami będę popierał wprowadzenie pogłównego.

Cytat:
2. Płaca 900 zł... poniżej ustawy?

Jeśli pracujesz na jakże popularnej umowie-zleceniu- owszem.

Cytat:
3. Czyli wolisz karać ludzi za pracę?

Wolę teraz karać ich mniej niż dotychczas, a w nieco dalszej przyszłości w ogóle.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Thorvoy dnia Wto 19:50, 19 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:33, 19 Lip 2011    Temat postu:

Thorvoy, podatek pogłówny to nie tylko podatek sprawiedliwy ale i prorozwojowy, w przeciwieństwie dochodowego, który ma charakter antyrozwojowy i zniechęca ludzi do produktywnej pracy oraz do pracy w ogóle. Zasłaniacie się tak często biednymi, ale jeżeli będziemy zawsze iść ich tempem to nigdy nic nie osiągniemy. Trzeba ich zmusić by szli do przodu, bo ja po prostu nie wierzę w zjawisko realnej biedny u ludzi w wieku produkcyjnym. Znam masy ludzi, którzy są formalnie biedni, a bo realna pensja jest pod stołem, albo też takie osoby, które nie mając nic doszły do czegoś, np. założyły swoje przedsiębiorstwa. Byli to zwykli ludzie, którzy nieraz lądowali z niczym! Nie mieli nic a teraz żyją niczym klasa średnia.. Czy pomógł im podatek dochodowy? Nie, pomogła im pracowitość i ambicja. Gdy się ich spytasz o podatek to ci odpowiedzą, że tylko pogłówne i żaden dochodowy. Ja piszę plany podatkowe pod tych ludzi, którzy dzięki swej pracy chcą z niczego mieć coś.

Zestawienie:
1) 900 zł
liniowy 18% - 162 zł (zostaje 738 zł)
progres 18%, 32% - 116 zł (zostaje 784 zł)
pogłówne 200 zł - 200 zł (zostaje 700 zł)

2) 1111 zł
liniowy 18% - 200 zł (zostaje 911 zł)
progres 18%, 32% - 154 zł (zostaje 957 zł)
pogłówne 200 zł - 200 zł (zostaje 911 zł)

3) 1368,5 zł
liniowy 18% - 246 zł (zostaje 1122,5 zł)
progres 18%, 32% - 200 zł (zostaje 1168,5 zł)
pogłówne 200 zł - 200 zł (zostaje 1168,5 zł)

4) 1386 zł - płaca minimalna 2011 r.
liniowy 18% - 249,5 zł (zostaje 1136,5 zł)
progres 18%, 32% - 203 zł (zostaje 1183 zł)
pogłówne 200 zł - 200 zł (zostaje 1186 zł)

5) 3493 zł - średnia krajowa 2011 r.
liniowy 18% - 629 zł (zostaje 2864 zł)
progres 18%, 32% - 582 zł (zostaje 2911 zł)
pogłówne 200 zł - 200 zł (zostaje 3293 zł)

Tak się czasem zastawiam, czy to wy jesteście wyjątkami czy ja. Czy to wy macie jakieś dziwne warunki, że socjalizm was ratuje, czy to ja mam takie że u mnie kapitalizm to podstawa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aleksy dnia Śro 14:58, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawel91BDG




Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 0:24, 20 Lip 2011    Temat postu:

Aleksy, wg. twojego zestawienia, najlepszy wydaje się progresywny (patrząc pod kątem zarobków w biedniejszej części społeczeństwa).
Dodatkowo w jednym z artykułów umieściłem pewne obliczenia... widać że chyba nikt nie czytał Razz Tak więc przytoczę:

...
Więc ile budżet państwa dostaje z tego podatku rocznie? 132.5 miliarda złotych (przewidywane dochody na rok 2012).
...

...
Jednym ze sztandarowych pomysłów naszego stowarzyszenia jest obniżenie podatku VAT.
Pytanie o ile? Już odpowiadam. Trzeba uwzględnić to, że jednak państwo musi się jakoś utrzymać, więc nie może być to zbyt radykalna obniżka – dlatego rozważymy 4 możliwe i najbardziej prawdopodobne warianty. Tutaj przedstawiam obliczenia kolejno dla niższych stóp % VAT (na podstawie przewidywań dla roku 2012):
21% - 120.972 mld – oszczędności 11.528 mld, czyli 1 polakowi zostaje 302zł w kieszeni
20% - 115.208 mld – oszczędności 17.292 mld, czyli 1 polakowi zostaje 453zł w kieszeni
19% - 109.445 mld – oszczędności 23.055 mld, czyli 1 polakowi zostaje 603zł w kieszeni
18% - 103.615 mld – oszczędności 28.885 mld, czyli 1 polakowi zostaje 756zł w kieszeni
...

Oczywiście to co napisałem, jest czysto hipotetyczne i poglądowe. Po prostu chciałem uświadomić z jak wielkimi zmianami mamy do czynienia, o jakie kolosalne sumy tutaj chodzi.
Skąd biorę te dane?
Cytat:
http://www.pit.pl/aktualnosci-podatkowe/2011/archiwum-2011-v/0905-ile-panstwo-zarabia-na-podatkach-9854/


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pawel91BDG dnia Śro 0:31, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:29, 20 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Aleksy, wg. twojego zestawienia, najlepszy wydaje się progresywny (patrząc pod kątem zarobków w biedniejszej części społeczeństwa).
I to jest podstawowy błąd stowarzyszenia. Kto buduje PKB? No raczej nir ten co sobie dał zarobić 900 zł. Jeżeli bierzemy jednak za punkt wyjścia płacę minimalną (niech się na coś przyda) to podatek pogłówny bije na łeb, na szyje resztę . Jest także najlepszym podatkiem dla ludzi przedsiębiorczych i wg mnie do nich trzeba się uśmiechać. Co do VAT to jego trzeba całkiem zreformować i stopniowo obniżać, w tym też wprowadzić stawkę ryczałtową. Zdecydujcie się też czego od państwa oczekujecie? Państwa ma być wszystkim i wszędzie? No cóż, mi oraz mojej społeczności taka Polska się nie widzi i nie jest ona absolutnie ani trochę atrakcyjna.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aleksy dnia Śro 0:30, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawel91BDG




Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 0:32, 20 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Zdecydujcie się też czego od państwa oczekujecie? Państwa ma być wszystkim i wszędzie?


Jak dla mnie im mniej państwo będzie się wcinać w życie prywatne ludzi, tym lepiej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pawel91BDG dnia Śro 0:32, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:34, 20 Lip 2011    Temat postu:

Wg mnie też. Państwo ma być tam, kaj jest realnie potrzebne, a nie że się wcina durch w sprawy prywatne, w familie, w gospodarkę.. Państwo niech mi zapewni bezpieczeństwo i wolność. Tyle od niego oczekuje.

EDIT: Takie państwo nie ma wielkich potrzeb finansowych, a poza tym i tak powinniśmy się oprzeć na podatkach od nieruchomości i gruntu, czyli inaczej: opodatkujmy bogactwo a nie ambicję.

Cytat:
Nie zrobimy od razu państwa minimum. Gdyby to się udało, trzeba też poczekać na efekty zamiast od razu pakować się w pogłówne.
Jeżeli chcemy wprowadzać państwo minimum, to musimy to zrobić realnie, a nie na zasadzie - pierw leczymy objawy, potem tępimy wirusa.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aleksy dnia Śro 1:33, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:54, 20 Lip 2011    Temat postu:

Aleksy, chyba nie przeczytałeś tego, co pisałem.

Jestem za pogłównem, ale NIE TERAZ. Po prostu w tej chwili likwidacja dochodowego na rzecz pogłównego drastycznie zredukuje wpływy z podatków, a wystarczy nam już narodowego zadłużenia. Najpierw jak najniższy liniowy i wyjście na prostą, potem pogłówne. Taka jest moja propozycja.

Nie bierz pod uwagę płacy minimalnej, gdyż olbrzymia część zatrudnienia (zwłaszcza jeśli chodzi o najsłabiej płatne prace) w Polsce odbywa się na zasadzie umowy-zlecenia, której ona nie dotyczy.

Wyobraź sobie teraz, że masz biedaka, który zarabia 1000 zł na miesiąc. Pamiętaj, że niektórzy nawet tyle nie zarabiają.

Kwota zmniejszająca podatek w skali rocznej: +- 550 zł
Koszty uzyskania przychodu (przy założeniu, że każdy wyciąga max): do 1350 zł.
Roczny dochód: 12.000 zł.
Pogłówne w wys. 200 zł daje 200x12 = 2400 zł rocznie.
Dochodowy (z uwzględnieniem maksymalnych kosztów uzyskania przychodu) w wys. 18% daje w przeliczeniu na rodzinę 18% * 12000 - 550 - 1350 zł = 260 zł.

Jak widzisz, nawet bez odpisywania kosztów uzyskania dochodu, biedaczyna ma do zapłacenia 1610 zł zamiast 2400. Wliczywszy koszty- 260 zł. Weź pod uwagę, że te 1000 zł (przed odciągnięciem podatku) na przeżycie jest i tak gównianą sumą.

Teraz nieco inna skala. Po opłaceniu podatku:
a) pogłównego nasz podmiot miesięcznie otrzymuje 800 zł na przeżycie.
b) dochodowego podmiot otrzymuje 865,8(3) - 978,(3) zł na przeżycie.

Przy tak niskich kwotach dla człowieka liczy się każda jedna złotówka.

Naprawdę tak bardzo chcesz dopieprzyć najuboższym? A czy przy okazji "pogłównego od zaraz", złożyłeś już petycję o budowę większej ilości mostów w kraju, żeby po wprowadzeniu Twojego planu jakaś 1/3 Polaków miała gdzie spędzać noce? Aleksy, zastanów się. Masz dobre pomysły, ale zupełnie nie przystające do okoliczności. O pogłównem w proponowanej przez Ciebie stawce możemy porozmawiać dopiero wtedy, kiedy realna średnia krajowa wzrośnie przynajmniej dwukrotnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 2:35, 20 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Jestem za pogłównem, ale NIE TERAZ. Po prostu w tej chwili likwidacja dochodowego na rzecz pogłównego drastycznie zredukuje wpływy z podatków, a wystarczy nam już narodowego zadłużenia. Najpierw jak najniższy liniowy i wyjście na prostą, potem pogłówne. Taka jest moja propozycja.
Ja wolę zabić wirusa, a dopiero potem po nim sporządzać. Przeczytałem co napisałeś i się z tym NIE ZGADZAM. Nie widzę potrzeby przechodzenia z progresywnego na liniowy. Trzeba po prostu opracować system podatków progospodarczych, które nie będą hamowały rozwoju, a wręcz go napędz ały! Długiem się zajmiemy w perspektywie. Pierw musimy wprowadzić właściwe podatki: pogłówne, od gruntu, od nieruchomości, VAT i od obrotów. Z tego powinno się dopiero utrzymywać państwa. To są podatki dla Polski wolnej gospodarki i wolnych ludzi. Oznacza to radykalne cięcia, w tym (re)prywatyzację, ograniczenia wydatków na budżetówkę i liczną administrację (w tym całe rzesze urzędników ds. praw dziecka, praw zwierząt, bitych kobiet, patologi w bidulach i innych zbędnych, ograniczenia pomocy socjalnej.
Dług spłacimy, jeżeli państwo będzie wydać pieniądz na to na co ma.

Cytat:
Nie bierz pod uwagę płacy minimalnej, gdyż olbrzymia część zatrudnienia (zwłaszcza jeśli chodzi o najsłabiej płatne prace) w Polsce odbywa się na zasadzie umowy-zlecenia, której ona nie dotyczy.
Nie wiem jaki % zatrudnia się poniżej płacy minimalnej (co chyba świadczy niejako o jej bezsensowności), ale wiem jak wyglądają fakty. A fakty pokazują, że człowiek jak chce to potrafi dobrze zarabiać, a że zawsze będą tacy co poniżej wszelkich norm.. trudno.. świat nie jest bajką. Człowiek przedsiębiorczy potrzebuje pogłównego i ja chce by je miał, bo jego potrzeby są najważniejsze.

Cytat:
Wyobraź sobie teraz, że masz biedaka, który zarabia 1000 zł na miesiąc. Pamiętaj, że niektórzy nawet tyle nie zarabiają.
To teraz ty sobie wyobraź. Jest dziewczyna lat 17. Zachodzi w ciążę z kolesiem 10 lat starszym, biorą ślub, ona rzuca liceum. Przez następne 10 lat żyją razem, on pracuje, ona w domu warzy obiad, zajmuje się dziećmi. Po tych 10 latach on zaczyna się nad nią znęcać. Ona bierze synka i wyprowadza się z nim do swojej matki-emerytki. Nie ma nic, nawet kawałka majątku małżeńskiego; on bierze nawet tę część majątku, którą ona dostała od swojej matki tam. Czyli generalnie zostaje goła i wesoła, bez pieniędzy, bez wykształcenia, bez perspektyw, na utrzymaniu matki-emerytki, z dzieckiem, które trzeba wychować i dać przykład; jedyne co na to dziecko ma to 300 zł alimentów. MOPS jej oczywiście nic nie daje; jakieś ochłapy. Dopiero koleżanka uczy ją jak się korzysta z pomocy społecznej (jak się kombinuje). Ona jednak postania zabrać się za siebie, stwierdza że tak się nie da żyć. Po skończeniu szkoły idzie do szkół zawodowych, np. fryzjerka. Próbuje, ale psi grosz z tego. Po kilku latach dopiero zaczyna się brać za manikiur, chodzi na kursy, doskonali się, robi na koleżankach, te zapraszają swoje koleżki. W końcu ona wynajmuje miejsce w osiedlowym salonie i robi te paznokcie; jest w tym dobra, ale ma problem z załażeniem działalności, bowiem nie chce oda być okradana. Bardzo jej za to podoba się wizja płacenia zawsze 700 zł miesięcznie ryczałtu wg tego co proponuje CAS.

I to jest przykład z życia.

Cytat:
Naprawdę tak bardzo chcesz dopieprzyć najuboższym? A czy przy okazji "pogłównego od zaraz", złożyłeś już petycję o budowę większej ilości mostów w kraju, żeby po wprowadzeniu Twojego planu jakaś 1/3 Polaków miała gdzie spędzać noce? Aleksy, zastanów się. Masz dobre pomysły, ale zupełnie nie przystające do okoliczności.
Weź jaj nie rób. Chcesz pomagać obywatelom, czy jakimś biedakom co nie potrafią sobie nic zapewnić? Ja nie jestem dla biedaków co nic nie potrafią, ja jestem dla tych co potrafią. Tymi biednymi niech się zajmą socjaliści w ramach fundacji i jakże bogaty Kościół. To nie jest rola państwa by zajmować się niezdolnymi. państwo ma dać możliwości ambitnym i zdolnym.

Cytat:
O pogłównem w proponowanej przez Ciebie stawce możemy porozmawiać dopiero wtedy, kiedy realna średnia krajowa wzrośnie przynajmniej dwukrotnie.
Zastanawiam się co odpisać, bo czuję się jak na Marszu Pierwszomajowym. Podatek przez mnie proponowany to optymalna kwota, która nikomu w rzeczywistości nie szkodzi. Ten co robi za 1000 zł to albo resztę ma pod stołem, albo jest niedojda i niech szuka pomocy u socjalistów. Nie chcę państwa, które stawia produktywnych i ambitnych na dalszym planie. Taka Polska mi nie jest do niczego potrzebna. Tylko czekać aż z tej ziemi cała produktywna masa wyjedzie, a państwo zostanie ze swoimi biedaczkami jako wielki dom socjalny. Polska ma stwarzać dobre warunki dla produktywnych, a biedni mogą chodzić choćby na kursy doskonalenia zawodowego i robić swoje firmy (zakładając, że system nie będzie ich za to karał).

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aleksy dnia Śro 3:46, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 5:12, 20 Lip 2011    Temat postu:

Nie żebym był jakimś wrogiem biednych, ale nie widzę powodu by pod nich pisać system podatkowy. Dla tego dochodu, kiery oni uzyskają z tej marnej pensji to ja bym nawet nie otwierał skarbówki, bo się nie opłaca. Wolę dać podatek prorozwojowy, kiery wiela ludzi zmusi do roboty, niż podatek antyrozwojowy, który płaci się jako karę za pracę. Może i kilku biednych oberwie przez niego, ale co tam kilka osób kontra całe społeczeństwo? Jak ktoś jest potrzebujący to zawsze może mu pomóc fundacja albo kościół, a państwo to tylko coś na zasadzie przygotowania do pracy (kursy, szkolenia).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawel91BDG




Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 16:07, 20 Lip 2011    Temat postu:

W sumie to sam nie wiem co lepsze.
Generalne jest tak, że nigdy nie da się wszystkich zadowolić w 100%... chyba, żeby zniknęły wszelkie podatki... co jest wiadomo nie możliwe.
Podzielam wasze zdania, ale mam też swoje własne. Puki co, zająć się poprawą bytu ludzi, poprzez porządne opracowanie stawek VAT, akcyzy, belki i spadku. Dlaczego te a nie dochodowy?
Bo jak na razie, nikt w społeczeństwie nie zaczął nawoływać do jego zmiany, więc sokoro naród nie chce, to nie ma co go na siłę uszczęśliwiać - będzie większe pole manewru gdy sytuacja ogólna dzięki naszym działaniom się poprawi. Podatek dochodowy odwlekł bym nieco dalej w czasie - dajmy na to2-4 lat zajmujemy się, podstawowymi zmianami systemu gospodarczego. Nie chcę się rozpisywać o co mi dokładnie chodzi, mam nadzieję że się domyślacie.
Wtedy, gdy sytuacja będzie już bardziej stabilna niż teraz - przeciętny polak nie będzie tyrał 10-12 godzin na przeżycie od 10 do 10, tylko po 8 godzin na godne życie. Wtedy wchodząc ze zmianami podatku dochodowego, większość ludzi nie odczuje tego w negatywny sposób - wiadomo, niziny społeczne zostaną nizinami więc nie ma co czekać aż patologia się naprostuje naszym kosztem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:19, 20 Lip 2011    Temat postu:

Oczywiście, że nigdy nie uszczęśliwisz 100%. Nawet jak zniesiesz podatki, to ten biedny będzie marudził, że bogaty się bogaci i nie płaci podatków. Nie zgodzę się z tobą, że jak nie marudzi to mu zostawić. Nie oznacza to, że mu on nie szkodzi; po prostu ludzie zamiast marudzić pracują na czarno. Podatki pośrednie oczywiście trzeba też uregulować, ale to nie jest argument aby ludzie musieli bać się ujawnienia swoich dochodów. Obydwoma tymi podatkami trzeba się zająć i wprowadzić je nie w odstąpienie wielu lat, ale poprzez rewolucję włącznie z rewolucją wydatkową. Jeżeli zastąpimy dochodowy pogłównym to ludzie będą mieli więcej do wydania i nawet ten VAT nie będzie dla nich aż tak uciążliwy, a przy jego obniżce będzie obywatel miał większe możliwości konsumpcyjne co dobrze wpływie na gospodarkę.

Podatek pogłówny - 200 zł - i pracowity obywatel będzie szczęśliwy.

Co do VAT to jak napisałem wcześniej powinna być dla niego wersja ryczałtowa, aby ulżyć - po raz kolejny - pracowitym obywatelom prowadzącym działalność gospodarczą.

EDIT: A co do tych 8 godzin zamiast 15 to jego sprawa ile potrzebuje na zarobienie pieniędzy. Mi nie przeszkadza, że praca trwa więcej niż nic (nic = 8h). Jak ktoś pracuje więcej to nie powinno się go za to karać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aleksy dnia Śro 16:21, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:37, 20 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Podatek pogłówny - 200 zł - i pracowity obywatel będzie szczęśliwy.

Szczególnie w kraju, w którym co czwarty taki jak on nie jest w stanie znaleźć pracy pozwalającej mu opłacić proponowane przez Ciebie pogłówne, a przy tym PRZEŻYĆ.

Nie rozumiesz też, że jeśli wprowadzisz swój podatek teraz, najubożsi, którzy znajdą się nagle w jeszcze gorszej sytuacji, nie będą siedzieć cicho i naprawdę wyjdą na ulicę. Przy takich warunkach finansowych, jakie mamy teraz, grozić nam może nawet wojna domowa. Analiza fundamentalna może doprowadzić do naprawdę ciekawych wniosków, których nie bierzesz pod uwagę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:48, 20 Lip 2011    Temat postu:

Histeryzujesz i to solidnie. Wojna domowa, aż się roześmiałem. Dlatego, że 1/4 woli robić na czarno albo jest nieudolna? Jaki gospodarka ma zysk z tego, ze się pisze wszystko pod tę bezproduktywną mniejszość? Jak im tak źle to niech jadą do Starej Unii i se żyją na socjalu. Inaczej to produktywni wyjadą i Polska zostanie z tymi biedaczkami. Zastanów się może jak rozwiązać ten problem. Czy zrobi to podatek dochodowy? Nie, rozwiąże to pogłówne i kursy doskonalenia zawodowego. NIE MA REALNEGO BEZROBOCIA wśród ludzi w wieku produktywnym, są po prostu ludzie, którzy nie chcą pracować/pracują na czarno. jakoś ta dziewczyna, o kierej ci pisałem potrafiła to czemu inni nie? Jak biedni wyjdą na ulicę, że "państwo ma dać" to się nimi służby zajmą i będzie po sprawie.
Zadaj sobie pytanie - Chcemy rozwoju czy upadku?
Odp. 1. Rozwoju (niskie pogłówne),
Odp. 2. Upadku (dochodowy).

EDIT: Podatki to jedna z tym dziedzin, w których nie może być "zmiłuj się". Trzeba je pisać tak by był rozwój. Nawet jeżeli ta 1/4 nie ma pracy. Ograniczając te podatki damy im pracę, bo powstanie więcej firm i ty samym więcej miejsc pracy. Generalnie wspieramy tych produktywnych, którzy budują PKB, a oni wraz ze swoim rozwojem pociągną resztę (np. poprzez zatrudnienie). Pamiętajmy też w związku z wydatkami emerytalno-rentowymi i długiem publicznym Polsce potrzebny jest bardzo szybki wzrost PKB, którego nie zapewnią nam ludzie mający problemy na rynku pracy, ale ci ci potrafią strzelić los prosto w mordę już tak.

http://www.youtube.com/watch?v=9ubwenQIx3k


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aleksy dnia Śro 19:37, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna -> Własne pomysły Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 3 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin