Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna www.kijwoko.fora.pl
Młot na złodziei
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Podatki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna -> Własne pomysły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:10, 14 Lip 2011    Temat postu:

A coś propo mojego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LukaCieWylooka




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:04, 14 Lip 2011    Temat postu:

Moim zdaniem podatek pogłówny jest tak samo niesprawiedliwy jak progresywny (nieproporcjonalnie obciąża część obywateli). A poza tym 15% VAT i akcyza całkowicie wystarczą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:09, 14 Lip 2011    Temat postu:

A dlaczego niby bogactwo ma być przestępstwem, za które się płaci karę? Podatki nie są po to by realizować zasady "sprawiedliwości" społecznej, lecz po to by otrzymać państwo. Ludzie powinni płacić podatek pogłówny, a od "sprawiedliwości" społecznej jest podatek od majątku. Parcie do bogactwa nie jest powodem do karania, tylko pochwalania.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aleksy dnia Czw 22:20, 14 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LukaCieWylooka




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:28, 15 Lip 2011    Temat postu:

A ja mówię o tym, że bogactwo jest przestępstwem? I nic nie pisałem o (tfu) ''sprawiedliwości społecznej''. Podatek ma sprawiedliwie (czyli proporcjonalnie do możliwości podatnika) pobierać pieniądze od obywateli na utrzymanie państwa.

Dlaczego biedniejszy, który rocznie zarabia 10000zł ma płacić np. 1000zł podatku (10%) i kombinować jak nakarmić dziecko, a facet, który zarabia 2000000zł płacić 1000zł (0,05%)?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:30, 16 Lip 2011    Temat postu:

Musimy sobie ustalić czego my na prawdę chcemy w sprawie podatków. Chcemy, żeby podatki były sprawiedliwe czy żeby zniechęcały do pracy? Podatek dochodowy ma to do siebie, że jest w teorii sprawiedliwy. No bo bogaty płaci proporcjonalnie więcej i nie obciąża go to tak jak biednego. Super, ale spójrzmy w praktykę. Czy bogaty zdobył swoje pieniądze nielegalnie? Jeżeli tak, to prokurator czeka na wasze zeznania. Jeżeli nie, to jest zwyczajnie okradany i inaczej tego się nie da określić. Ale zastanówmy się kto pada największą ofiarą podatku PIT - to Polacy zgrupowani w klasie biednej i klasie średniej, a konkretnie ta ich część, która wykazuje się największą ambicją, kreatywnością i pracowitością. Człowiek taki chce iść do góry i zarabiać jak najwięcej by stać się bogatszym i móc zapewnić familii lepszy byt. A czy państwo mu pomaga? Otóż nie, a wręcz przeciwnie - obarcza go karami w postaci wyższego haraczu. Niby można stwierdzić, że skoro bogatszy to może więcej dać, ale co w zamian? Czy ma jakieś szczególne względy w sądach czy innych urzędach? Czy ma więcej niż 1 głos w wyborach? Czy ma jakieś przywileje w staraniu się o godności publiczne? Nie? Więc taka jest też moja odpowiedź na finansowanie państwa w proporcji do posiadanych dochodów.

A co jest sprawiedliwe i zachęca (ba, nawet zmusza) do pracy? Podatek pogłówny płacony przez wszystkich zdolnych do pracy ludzi to wg mnie najlepsze co można wprowadzić jako źródło opodatkowania. Dlaczego? Ponieważ państwo pobiera ode mnie za to, że jestem stałą sumę pieniędzy a resztę mi zostawia do dyspozycji i mogę się rozwijać i zarabiać LEGALNIE bez strachu, że zawsze jakiś % mojego dochodu będzie nie mój. Obecnie przy płacy 1500 zł netto/miesiąc podatek dochodowy w skali roku to 2 684 zł (na miesiąc: 224 zł). Jeżeli zaś zarabiam średnią krajową (1858 zł netto) to podatku płacę 3 457 zł (na miesiąc: 288 zł). Co to oznacza? Że nawet dla osoby biednej podatek pogłówny nie jest szkodliwy, bo i tak 18% PIT to duża strata. Da to oczywiście mniejszy wpływ z podatków niż PIT, ale zmniejszy szarą strefę i zwiększy chęć do pracy, a w wielu przypadkach także do tej pracy zmusi, co z kolei będzie elementem walki z zawodowym bezrobociem. Ponadto zakładając państwo minimum, w którym rząd nie utrzymuje stale biedoty (pomoc tylko okresowa), nie dotuje kościołów, mniejszości narodowych i innych, nie tworzy zorganizowanej struktury biurokratycznej, nie utrzymuje emerytów, nie płaci za nas w szpitalu - nie potrzebuje dużych środków finansowych na swoje utrzymanie. Generalnie, im więcej w kasie publicznej, tym gorzej, bo państwo robi się tłuste i marnotrawne. Pamiętajmy jednak o dwóch innych podatkach, które już mogą różnicować podatników i nie są przy tym szkodliwe dla nich. Mam tu na myśli podatek gruntowy i od nieruchomości.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aleksy dnia Sob 14:42, 16 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:00, 18 Lip 2011    Temat postu:

Mała dyskusja o podatkach z moim udziałem na forum RAŚ.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawel91BDG




Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 0:15, 19 Lip 2011    Temat postu:

Z podatkami sprawa jest o tyle delikatna, że ruszając je w jakikolwiek sposób, zawsze będzie ktoś nie zadowolony. Pytanie dlaczego?
1. Podnosimy i wszyscy nas nienawidzą, ale łatwiej jest załatać dziurę w budżecie.
2. Obniżamy - nagle prawie wszyscy nas kochają pod tym względem, ale redukcja przychodów to również redukcja kosztów. Co za tym idzie trzeba z czegoś zrezygnować. Pytanie z czego?
Decentralizacja władzy (pomysł z podziałem kraju na małe województwa), wywalenie sporej części urzędników, prywatyzacja szpitali, zamiana systemu emerytalnego (o zgrozo ok. 50% kasy na to idzie), ceny papierosów powinny być podniesione o wg. możliwie największą kwotę, zyski z legalnej sprzedaży małej ilości zioła (coś własnie w rodzaju akcyzy), rudział kościoła od państwa - chcą klerycy pracować w urzędach - ok, proszę bardzo, nikomu nie zabronię wiary, ale niech nie żądają za to kolokwialnych sum).

Więcej pomysłów nie mam.

Z jakich podatków więc zrezygnować?
VAT (ja bym osobiście był za opcją 19 lub 20%), Belki, Akcyza na zupkę (obniżenie ok powiedzmy 60-80%), , Spadkowy. Czy jeszcze jakieś?
Nie wiem, bo nie można rezygnować ze zbyt wielu bo po paru latach państwo stanie się nie wypłacalne... Wiem tylko jedno.
Plan musi być opracowany, radykalny i konsekwentnie wdrożony w CAŁOŚCI od razu, a nie po trochu i stopniowo. Zapraszam do lektury tematów dotyczących ww. przeze mnie propozycji.

Ba, nawet w artykule o obniżeniu VAT przedstawiłem pewne obliczenia, więc odsyłam również i do przygotowanych przeze mnie artykułów.
Link dla leniwych
Kod:
http://www.kijwoko.fora.pl/sprawy-serwisu,23/arytkuly,422.html?sid=34de7e84f2b7b528a5861b422bf13e97


A miał być to tylko taki króciutki pościk...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pawel91BDG dnia Wto 0:17, 19 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:21, 19 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Z podatkami sprawa jest o tyle delikatna, że ruszając je w jakikolwiek sposób, zawsze będzie ktoś nie zadowolony. Pytanie dlaczego?
1. Podnosimy i wszyscy nas nienawidzą, ale łatwiej jest załatać dziurę w budżecie.
2. Obniżamy - nagle prawie wszyscy nas kochają pod tym względem, ale redukcja przychodów to również redukcja kosztów. Co za tym idzie trzeba z czegoś zrezygnować. Pytanie z czego?
Nie do końca tak jest jak to przedstawiałeś. Odnośnie podnoszenia podatków to myli się ten kto myśli, że jak podniesie podatek to zasili kasę państwa, bo im wyższy podatek tym coraz wolniej wzrasta wysokość przychodu państwa, aż w końcu mamy do czynienia z tak rozwiniętą szarą strefą i unikalnością podatków, że podatki wysokie a kasa pusta. Co do obniżenia to rzecz logiczna, że obniżamy wydatki, bo i tak nawet dziś żyjemy ponad stan. Trzeba obniżyć podatki, ale nie dla radochy tłumy, tylko dla gospodarki. Karol M. mówił, że "istnieje tylko jeden sposób na zniszczenie kapitalizmu: Podatki, Podatki i jeszcze raz Podatki.

Cytat:
zamiana systemu emerytalnego (o zgrozo ok. 50% kasy na to idzie), ceny papierosów powinny być podniesione o wg. możliwie największą kwotę, zyski z legalnej sprzedaży małej ilości zioła (coś własnie w rodzaju akcyzy), rudział kościoła od państwa
System emerytalny na prywatny i sam sobie zapewniam emeryturkę.
Dlaczego niby akcyza na fajki taka wysoka? Ja rozumiem, że można mieć marksistowsko-faszystowskie ciągoty, ale bez przesady. Jak będzie zbyt drogo to zamiast zarobić kasa publiczna zarobi diler. Podatki nałożone na fajki mają być optymalne.
A dlaczego zyski z "małej ilości zioła"? Kapitalizm czy socjalizm?

Cytat:
Z jakich podatków więc zrezygnować?
Z wszystkich, których nie uwzględnimy w planie, ale na pewno z dochodowego, bo to najgorszy i najbardziej demoralizujący podatek świata.

Podatki osobowe:
* pogłówne - 150 zł - każdy kto 3 lata temu skończył edukację płaci go co miesiąc, niezależnie czy ma pracę. Zwolnienie dopuszczam dla kalek.
* gruntowy - ??? zł
* od nieruchomości - ??? zl

Podatki dla 1-os i mikrofirm:
* VAT - 350 zł.

Podatki dla małych firm:
* pogłówne - 350 zł,
* VAT - 350 zł.

Problem pojawia się przy tym jak opodatkować średnie i duże firmy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aleksy dnia Wto 11:24, 19 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:17, 19 Lip 2011    Temat postu:

A ja tak sobie myślę, co by było, gdybyśmy znieśli całkowicie akcyzę na paliwo. Z jednej strony ciężkie miliardy nie wpłyną do budżetu państwa, z drugiej- pomyślcie, jak bardzo podniesie się gospodarka (zwłaszcza mikro- i mała przedsiębiorczość), kiedy koszty transportu drastycznie zmaleją.

1. Znikają koszty administracji akcyzy. Wiadomo.
2. Przedsiębiorstwa związane z działalnością transportową- dzięki oszczędności zarabiają znacznie więcej, mogą przeto obniżyć ceny. Więcej ludzi korzysta z ich usług, dzięki czemu odprowadzają większą kasę W PODATKACH do budżetu.
3. Inne przedsiębiorstwa zależne od transportu krajowego lub tranzytów bliskiego zasięgu- niższe koszty prowadzenia działalności, czyli jak wyżej: większe zarobki -> możliwość obniżenia cen ->więcej klientów -> wyższe przychody -> więcej kasy odprowadzonej w podatkach.
4. Więcej ludzi decyduje się na zakup samochodu -> więcej wpływów z podatków pobieranych od agencji ubezpieczeniowych, więcej wpływów z przeróżnych opłat urzędowych itd, więcej roboty (opodatkowanej) dla warsztatów, większe zatrudnienie w branży mechanicznej itd.
5. Więcej ludzi JEŹDZI samochodem i przejeżdża znacznie więcej kilometrów niż przed zdjęciem akcyzy; właściciele rafinerii i stacji paliw zarabiają więcej na marżach i odprowadzają tym samym więcej pieniędzy w podatkach.
6. O tym mało kto myśli, kiedy przychodzi do podobnych rozmów: "turystyka" gospodarcza. Sąsiedzi zza granicy mogą chętniej kupować paliwa u nas, co znów przekłada się na wyższe dochody koncernów paliwowych, a co za tym idzie- większe wpływy z podatków.
7. W jakimś stopniu tanieją praktycznie WSZYSTKIE dostępne na rynku towary. I znowu: wzrasta konsumpcja, wzrastają przychody z podatków.
8. Wzrasta KOMFORT życia obywatela i społeczne zadowolenie, co również nie pozostaje bez wpływu na gospodarkę (spadek emigracji, niższe koszty życia = możliwość wydania pieniędzy niewywalonych w akcyzę na inne, OPODATKOWANE dobra).
9. Nie upadają najmłodsze, najmniejsze przedsiębiorstwa, których "być albo nie być" często zależy od parudziesięciu-paruset złotych na plusie lub minusie.
10. Rozwija się przedsiębiorczość. Niskie koszty transportu i nieco tańszy towar sprawiają, że więcej chętnych:
a) STAĆ na rozkręcenie działalności
b) jest zmotywowanych, żeby rozpocząć działalność
11. Skoro w jakimś stopniu wzrasta zatrudnienie i przedsiębiorczość- mniej ludzi siedzi na bezrobotnym i korzysta z zasiłków, co oznacza kolejne oszczędności.

Wydaje mi się, że obowiązująca akcyza paliwowa w naszych realiach jest największą ekonomiczną zbrodnią i od jej zniesienia powinniśmy zacząć jakiekolwiek zmiany w składkach/podatkach/akcyzach (niepotrzebne skreślić).

Jeśli ktoś ma pomysły na kolejne punkty do pozytywów paliwa bez akcyzy, niech śmiało pisze. Byłbym za tym, by za jakiś czas wspólnie oszacować wszystkie korzyści i porównać je z obecnymi wpływami z akcyz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Thorvoy dnia Wto 16:33, 19 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:20, 19 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
A ja tak sobie myślę, co by było, gdybyśmy znieśli całkowicie akcyzę na paliwo. Z jednej strony ciężkie miliardy nie wpłyną do budżetu państwa, z drugiej- pomyślcie, jak bardzo podniesie się gospodarka (zwłaszcza mikro- i mała przedsiębiorczość), kiedy koszty transportu drastycznie zmaleją.
Czyli występujemy z UE? Względnie może państwo dać nagrodę pieniężną dla tego, kto zrobi tanie i ekologiczne paliwo np. z węgla.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:58, 19 Lip 2011    Temat postu:

Jestem za. Unijnych dyrektyw mam już po dziurki w nosie. Jeśli nie zrobimy czegoś z VAT-em w idiotycznej jak na nasze warunki stawce oraz akcyzą paliwową, nie wygrzebiemy się za prędko z finansowego dna.

Nie trzeba nam tańszego paliwa z węgla, póki co. Mamy już drzwi, których nawet nie trzeba wyważać, bo są otwarte. Co z silnikami na sprężone powietrze? Silnikami elektrycznymi? Przecież to już działa, w dodatku całkiem nieźle. Szczególnie interesuje mnie pierwsza alternatywa dla silników benzynowych. Przecież wystarczyłoby się skupić na maksymalnej kompresji gazów przy minimalnej masie i objętości butli z "paliwem" oraz wydajności silnika, który już teraz przy odpowiedniej konstrukcji może ważyć raptem KILKA kilogramów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawel91BDG




Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 18:04, 19 Lip 2011    Temat postu:

Ta UE to mnie tylko ewidentnie wkurwia. To tak jak by W-wa miała dyktować wsi Wypiździejewo na Paździochowie gdzie, jaki i za ile ma powstać budynek, albo za ile sprzedawać świnie. Chore.
Thorvoy, pomysł mi się jak najbardziej podoba, pytanie, czy wtedy bierzemy się jeszcze za inne podatki. Myslę, że są 2 opcje:
-zlikwidować pomniejsze podatki całkowicie a niektóre obniżyć
-wywalić akcyzę i jak na razie reszty nie ruszać...

do tego trzeba zrezygnować z finansowania polityków, bez względnie - zostawić tylko dla funkcji które są niezbędne - ministrowie, premier, prezydent.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:04, 19 Lip 2011    Temat postu:

Ciekawi mnie czy my więcej zyskujemy na dotacjach UE czy tracimy na jej podatkach.

Co do elektryczności i gazów to całkiem dobry pomysł. Węgiel zarzuciłem, bo Polska ma go w brud.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:22, 19 Lip 2011    Temat postu:

A nawet w bród.

Paweł, byłbym za tym, żeby inne podatki też opracować. Nadal nie jestem pewien wyboru między pogłównem a podatkiem dochodowym. Teoretycznie najbardziej sprawiedliwym podatkiem wydaje się pogłówne, ale przy znacznej rozpiętości w dochodach Polaków nie damy rady ustalić stawki, która nie zarżnęłaby biednych i jednocześnie zaspokoiła potrzeby państwa, dlatego na razie opowiadam się twardo za podatkiem liniowym (zgadzam się z Aleksym, że w szczególności podatek progresywny jest karaniem za dobrą pracę), a kwestię pogłównego zostawmy na kilkanaście lat.

Jak wspominałem wcześniej, przydałoby się zrobić parę opracowań. Między innymi szacunkowe wyliczenia ile i w jakim czasie zysku/strat przyniosłoby zniesienie akcyzy na paliwo. Podobnie UE- więcej tracimy, czy zyskujemy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:40, 19 Lip 2011    Temat postu:

Co do podatku dochodowego to zarabiając pensję minimalną (2011) 1386 zł brutto płacę co roku podatek dochodowy 18%. Działanie: (1386 zł * 18%) * 12 - 556,02 zł = 2994 zł, co daje na miesiąc 249,5 zł. JKM proponuje podatek pogłówny rzędu 200 zł.

Co do liniowego/progresywnego/pogłównego:
* zarabiam 100 000 zł - liniowy 18% - muszę oddać 18 000 zł. Zostaje 82 000 zł.
* zarabiam 100 000 zł - progresywny 18% i 32% - muszę oddać państwu 19 470 zł. Zostaje 80 530 zł.
* zarabiam 100 000 zł - pogłówny 200 zł - muszę oddać państwu 200 zł. Zostaje 99 800 zł.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aleksy dnia Śro 14:52, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna -> Własne pomysły Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny
Strona 2 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin