www.kijwoko.fora.pl

Aleksy

Jakie waszym zdaniem winny być podatki, tj. które powinny obowiązywać, a które nie? W jakich stawkach?

JohnyDoe

Podatek spadkowy - odpada. Podatek od darowizn - odpada. Podatek dochodowy - radykalnie zmniejszyć (poziom 1-5%), lub zlikwidować.
VAT - obniżyć (to są jaja? Tutaj w Niemczech płacę mniejszy VAT na wszystko).
Podatek VAT na produkty polskie - obniżyć radykalnie.
Akcyza za paliwo - zredukować baardzo radykalnie.
Podatek drogowy w benzynie - wywalić albo to, albo opłaty za autostrady.

To tyle, ile przyszło mi do głowy. Jakie są Twoje propozycje?

hetfield.pl

JohnyDoe- zapomniałeś jeszcze o podatku od czynności cywilnoprawnych. Z tego co kojarzę, w odpowiednim temacie przegadaliśmy jego "uwalenie".

Aleksy

* podatek od wielkości majątku,
* podatek od wartości majątku,
* podatek VAT (kilka-kilkanaście %).
* CIT - 5% dla podmiotów polskich, 15% dla zagranicznych.

Reszta do wywalenia.

Thorvoy

W zasadzie wszystkie podatki, które mi się nie widzą, zostały już omówione. Nie zgodzę się jednak ze zniesieniem podatku od darowizny, gdyż prowadziłoby to do wielu manipulacji. Zamiast sprzedawać, ekspedient darowałby klientowi kilo kiełbasy, klient zaś darowałby ekspedientowi pieniądze. Takim sposobem podatku nie płaciłby żaden przedsiębiorca.

Aleksy

Tylko, że rolą tego podatku nie jest zapobieganie tego, lecz napchanie SP.

Thorvoy

Ale jak to się ma do mojego wpisu? Napisałem wyraźnie, że zniesienie podatku od darowizn sprawi, że wszyscy będą sobie dawać towar (lub wykonywać usługi) w ramach tychże, co przełoży się na zerowe lub bliskie zeru wpływy z podatków. Czym i jak zastąpisz obecne wpływy z dochodowego?

Aleksy

I teraz nagle zaczną to robić? Gdyby to miało mieć miejsce to już by to przecież robili. Osoby w pełni obce mają mają kwotę wolną od podatku na ok. 4 tys zł, więc mogę iść do marketu, nabrac cały koszyk - oni mi to w darowiznę, a ja im np. te 1 000 zł w darowiznę, a nawet bez tej kwoty to do 10 tys. zł stawka to 12%, czyli mniej niż np. 23% VAT.

Co do wpływów to nie trzeba ich zastępować. Trzeba wywalić trochę zbędnych wydatków i zmniejszyć koszty uzyskania przychodu przez państwo.

Aleksy

Co wy na to?
[link widoczny dla zalogowanych]

LukaCieWylooka

Całkiem niezły projekt (w porównaniu do tego co mamy dzisiaj), tylko żeby go wprowadzić trzeba ZUS zreformować. A ja bym bo wolał zlikwidować.

Aleksy

Jest o niebo lepszy od obecnego, ale też nie bez sporych was - najważniejsza yo podatek chodowy od pensji w wysokości 25%. Z pensji powinien być odciągany podatek stawki 0%, czyli żaden.

LukaCieWylooka

Ja bym chciał pięć podatków:
- 10% obrotowy; (nie VAT)
- akcyza na tytoń, alkohol, miękkie narkotyki; (zwiększa cenę szkodliwych produktów)
- podatek od wielkości majątku - 1% wartości nieruchomości, oszczędności, papierów wartościowych; (obciąża najbogatszych)
- podatek od wydobycia;
- podatek lokalny (samorządy same ustalą od czego będzie pobierany)

Aleksy

Aleksy

Analizuję to co proponuje nam Centrum i w części ich popieram, hoc tez bym tu robił reformy, bo to dalej jest nieco socjalizm.

Zdecydowanie wg mnie należy oprzeć się na podatku ryczałtowym, a nie procentowym, gdyż ten drugi demoralizuje i zniechęca do rozwoju. oznacza to, że podatki dochodowe (PIT, CIT) muszą iść do lamusa, choć nie wiem czy CIT nie powinien pozostać w stosunku do podmiotów zagranicznych (choć nie na 19%, lecz np. 10%). Dla pewnych firm, które w reguły powinny mieć kasę to np. podatek, ale nie 350 zł, lecz wyższy o kilka setek, albo wybór - ryczałt, np. 1000 zł czy np. 10% CIT. Człowiek nie powinien w ogóle płacić za to, ze pracuje, bo to karygodne. Co do małej działalności gospodarczej to oczywiście VAT i pogłówne w kwocie 700 zł (po 350 zł), przy czym mam prawo wybrać, czy chcę płacić VAT w formie ryczałtowej czy procentowej [warto byłoby się zastanowić nad stawką (na pewno nie więcej niż 22%, Centrum proponuje na początek 20%, UE każe co najmniej 15%)]. Nie jestem jednak pewien co do zastąpiciela PIT, bo niby może być ryczał, ale kto i kiedy miałby go płacić, bo chyba nie każdy pracujący? Pozostawiwszy jednak sprawy PIT, CIT i VAT, to zostaje nam sprawa majątku, czyli tu bym proponował od wielkości majątku i od wartości majątku płacona w drodze... no właśnie nie jestem już pewien. Można byłoby np. 1% od wartości i wielkości, ale kto ustala? Ja? Urzędnik, któremu się płaci? JKM np. mówił o systemie Napoleona, że sam wyceniam majątek, a jak Edek chce go kupić to po prostu da na stół 140% mojej wyceny i jest jego, a ja idę z kasą (nie ma prawa odmowy transakcji). Można też określić ryczałt, ale jaki?

Wszelkie podatki od czynności, od oszczędzania, od najmu, od oddychania Very Happy

do kasacji.

Podatki oczywiście zbiera gmina, w jej dochodach ma udział powiat, w jego dochodach województwo, a centrala zbiera podatek na utrzymanie państwa.

Co wy na to i proszę zabierać głos proponować zapełnianie luk.

LukaCieWylooka

No, faktycznie zapomniałem o tym, że musimy mieć VAT. W takim razie:
- akcyza (znosimy na energie, benzynę, węgiel, koks, samochody itp - zostawiamy na tytoń i alkohol, ale bardzo obniżone);
- VAT: 15% (dla małych firm ryczałtowy);
Tyle wystarczy na armie, policje, służby specjalne, sądy, prokuraturę, więzienia, drogi, minimalną administrację, stypendia dla biedniejszych uczniów, finansowanie leczenia najbiedniejszych (ok. 100 mld PLN)

Wejdźcie na to: [link widoczny dla zalogowanych]