Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna www.kijwoko.fora.pl
Młot na złodziei
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Więziennictwo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna -> Własne pomysły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:19, 13 Maj 2011    Temat postu:

Dejvidzie, nie skupiłeś się na najważniejszym: co z pomyłkami sądowymi? Zgadywałeś, że takie rzeczy tylko w filmach, a ja dałem Ci do zrozumienia, że takie przypadki mają miejsce zadziwiająco często. Chciałbyś wylądować na stryczku przez pomyłkę? Albo, jeszcze lepiej: chciałbyś, by w imię prawa stracił życie ktoś niewinny, kogo kochasz, na kim bardzo Ci zależy?

Co zrobisz z powieszonym gościem, którego niewinność wyjdzie na jaw zaraz po egzekucji? Pomodlisz się do Jezusa, żeby zrobił ten sam numer, jaki zrobił Lazarusowi? Powiesz "przepraszam" rodzinie?

A myślałeś o rodzinach skazanych? Często nie są niczemu winne. Syn zrobił coś złego, idzie umierać, a do końca życia cierpią rodzice, rodzeństwo, małżonka, przyjaciele. Jak myślisz, co czuje matka/ojciec przestępcy, wiedząc, że za 3 godziny w imię prawa zostanie zabity? Nie mów tylko, że to bandzior ich skrzywdził, bo przecież mógł żyć przyzwoicie. To nie przestępca wydaje na siebie wyrok śmierci, pamiętaj. Prawo tworzą ludzie, z których pojęciem sprawiedliwości nie musimy się zgadzać.

Wrócę jeszcze do kwestii pomyłek: postaw się na miejscu niesłusznie skazanego. Ktoś Cię wrobił, ktoś ma na Ciebie twarde dowody (lewe), ogłoszony zostaje wyrok. Nadal upierałbyś się, że popierasz karę śmierci, bo i tak na Ciebie niewinnego przypada 10 winnych, więc wszystko w porządku? Bo mnie się wydaje, że każdy w miarę normalny miłośnik KŚ srałby w takich okolicznościach po gaciach, płakał, wysiadł psychicznie i już do samej egzekucji miałby odwrócone o 180 stopni poglądy.

Kara śmierci, o czym pisałem wcześniej, może dla mnie funkcjonować na zasadzie eutanazji. Jeśli osadzony chce się jej poddać, bo woli śmierć od długoletniego więzienia- jego prawo. Jeśli woli żyć przez 20 lat w celi- niech żyje przez 20 lat w celi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dejvid




Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław / Nysa

PostWysłany: Pią 23:10, 13 Maj 2011    Temat postu:

Ale te 20 lat życia Ty mu fundujesz. Nie nam hisrorii kar śmierci w Polsce, nie znam też systemu prawa w Stanach. Przy wprowadzeniu kary śmierci, nie da się uniknąć zmiany w systemie sądowniczym. Niesłusznie skazanym za morderstwo? Owszem jest to możliwe, ale to nie średniowiecze, że zaraz po ogłoszeniu wyroku się go wykonuje. W stanach na wyrok śmierci czekają też latami w celach. Mają okazję się wybronić. Myślę, że problemem tu nie jest kara śmierci ile system sądownictwa.
Nie poruszajmy też tu sprawy rodzin osób skazanych, bo to inna bajka.
Podałem jasny przykład osoby, która zasługuje na karę śmierci. A pedofilię jak chcesz karać? Jako uszkodzenie ciała, czyny niemoralne, sex z nieletnim? Tu też trzeba zmienić prawo. Narazie jest to chyba traktowane jako gwałt na osobie nieletniej, ale tak samo będzie brzmiał zarzut na 18latku uprawiającym sex z 17latką (czy też 16 i 15 lat).
Nie rozumujmy tak, że jak wprowadzą karę śmierci to zaraz każdy ją dostanie. Jest to ostateczność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:12, 14 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
Ale te 20 lat życia Ty mu fundujesz.

Tak, funduję na wszelki wypadek, gdyby jednak ostatecznie okazał się niewinny albo nie kwalifikował się na stryczek.

Cytat:
Nie nam hisrorii kar śmierci w Polsce, nie znam też systemu prawa w Stanach.

I teraz mnie zabiłeś. Wiesz tak niewiele o karze śmierci, ale sądy o niej wygłaszasz nad wyraz stanowcze. Proponuję, zanim napiszesz kolejny komentarz, żebyś zapoznał się lepiej z tematem.

Cytat:
Przy wprowadzeniu kary śmierci, nie da się uniknąć zmiany w systemie sądowniczym. Niesłusznie skazanym za morderstwo? Owszem jest to możliwe, ale to nie średniowiecze, że zaraz po ogłoszeniu wyroku się go wykonuje.

No i co z tego, skoro czasem uniewinnia się ludzi po ponad 20 latach, a na śmierć czeka się zwykle kilka? A co ze zdrowiem psychicznym niewinnych, którzy ze zgrozą czekają na niezasłużony wyrok (choćby nawet doczekali się uniewinnienia)? Chciałbyś być tak zniszczony za czyjeś zbrodnie?

Cytat:
W stanach na wyrok śmierci czekają też latami w celach. Mają okazję się wybronić. Myślę, że problemem tu nie jest kara śmierci ile system sądownictwa.

Jak historia pokazuje, nie zawsze mają okazję się wybronić, stąd moje stanowisko.

Cytat:
Nie poruszajmy też tu sprawy rodzin osób skazanych, bo to inna bajka.

Może inna, ale nie bez związku i warto mieć ją na uwadze.

Cytat:
Podałem jasny przykład osoby, która zasługuje na karę śmierci. A pedofilię jak chcesz karać? Jako uszkodzenie ciała, czyny niemoralne, sex z nieletnim?

Znów nie bardzo rozumiem Twojego pytania.

Cytat:
Nie rozumujmy tak, że jak wprowadzą karę śmierci to zaraz każdy ją dostanie. Jest to ostateczność.

W większości stosujących ją krajów przecież jest ostatecznością, co nie zmienia faktu, że pomyłki sądowe się zdarzały, w dodatku zbyt często, i nie można wykluczyć ich w przyszłości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dejvid




Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław / Nysa

PostWysłany: Sob 21:12, 14 Maj 2011    Temat postu:

Niestety niewiele jest materiałów na temat niesłusznie skazanych na śmierć w Polsce. Ściślej ujmując nic nie znalazłem, poza zarysem ogólnym, wszystkimi za i przeciw oraz badaniami opinii publicznej. Co zaś do USA to znalazłem to samo, jak i info, że 1% skazanych na śmierć była skazana niesłusznie. Zauważ jednak, że nie ma co przyrównywać USA do Polski pod względem prawnym, bo tam skazują ludzi na podtójne dożywocia, jak i 300 lat więzienia.
Temat rodzin Smile. To powiedz mi jak byś tłumaczył rodzinie, to że sama będzie płacić (przez podatki) na utrzymanie mordercy swojego dziecka?
Może przytoczę przykład kiedy dla mnie kara śmierci ma rację bytu. Morderstwo (świadome nie w afekcie) ze szczególnym okrucieństwem, niepodważalne dowody (min. DNA), przyznanie się do winy.
Odnośnie psychiki kogoś kto niewinne wyczekuje na wyrok. Myślisz, że komuś kto siedzi 20 lat za niewinność psychika nie siada?
Przykład z pedofilami miał pokazać, że tak jak system prawny nie jest zrobiony pod możliwość kary śmierci, tak samo nie jest przygotowany na termin "pedofilia".
Cytat:
W większości stosujących ją krajów przecież jest ostatecznością, co nie zmienia faktu, że pomyłki sądowe się zdarzały, w dodatku zbyt często, i nie można wykluczyć ich w przyszłości.

Czy przez to mam rozumieć, że na 100 skazanych na śmierć było 60 niewinnych? Z tego co wyczytałem, to na 100 skazanych trafiał się 1 niewinny. No tak ale to nadal jest 1 niewinny.
Patrząc na to inaczej, bo rozumiem, że ktoś niesłusznie skazany na dożywocie ma resztę życia na to aby się wybronić, a ktoś z wyrokiem śmierci już nie. Myślisz, że jak ktoś dostał dożywocie w wieku 20 lat i po 30 się wybroni, ma coś z życia mając 50 lat? No tak ale nadal może żyć jeszcze 20 na wolności Smile
Myśląc o karze śmierci i o zmianie sądownictwa mam na myśli 100% pewność o winie. Tak wiem zaraz będzie, że nigdy nie można jej mieć w 100% co historia pokazuje. Historia (a nawet współczesność) też pokazuje, że można, bo skoro ktoś u nas ma dożywocie ,to nie za kradzież jabłek.
Dodając karę śmierci do menu powinno się też zmienić resztę systemu karania. KŚ za dożywocie, dożywocie za 25 lat itd. Dla mnie mamy zbyt liberalne prawo mimo wszystko dalej bardziej będące za przestępcą niż ofiarą (w praktyce). Ostatnie wydarzenia skutecznie to pokazały. 13 latek gwałci 9 lataka, a 15 latek to nagrywa. Nikt nie poniesie kary, bo system prawny ich nie obejmuje. Co najwyżej ośrodek wychowawczy lub kurator, ale nie uważam aby były to kary adekwatne do czynu i tu naprawdę miał bym gdzieś ich wiek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dejvid dnia Sob 21:37, 14 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:57, 15 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
Niestety niewiele jest materiałów na temat niesłusznie skazanych na śmierć w Polsce. Ściślej ujmując nic nie znalazłem, poza zarysem ogólnym, wszystkimi za i przeciw oraz badaniami opinii publicznej.

To prawda, większość opracowań skupia się na USA. Przypuszczalnie dlatego, że ze swoją karą śmierci uważają się za kraj wielce cywilizowany, a w rzeczywistości okazują się dobrze sytuowanymi barbarzyńcami.

Dodam, że w Polsce doszło do przynajmniej jednego nadużycia, kiedy wykonano wyrok śmierci na przestępcy gospodarczym. Kojarzysz może sprawę Marchwickiego? Powiesili go grubo ponad 30 lat temu. Dopiero kilkanaście lat po egzekucji okazało się, że facet mógł być niewinny, bo władzy bardzo zależało na przeprowadzeniu pokazowego procesu, oskarżony do końca nie przyznawał się do winy, generalnie przewód sądowy był co najmniej podejrzany. Poszperaj sobie w internecie. Dzisiaj już raczej nikt się nie dowie czy Marchwicki był niewinny. Ale jest całkiem spora szansa, że był.

To tyle, jeśli chodzi o polskie ciekawostki dotyczące pomyłek sądowych i kary śmierci.

Cytat:
Co zaś do USA to znalazłem to samo, jak i info, że 1% skazanych na śmierć była skazana niesłusznie. Zauważ jednak, że nie ma co przyrównywać USA do Polski pod względem prawnym, bo tam skazują ludzi na podtójne dożywocia, jak i 300 lat więzienia.

Zgadza się, ale co z tego wynika?

Cytat:
Temat rodzin . To powiedz mi jak byś tłumaczył rodzinie, to że sama będzie płacić (przez podatki) na utrzymanie mordercy swojego dziecka?

Proszę bardzo: "droga rodzino, jako podatnicy opłacacie dożywotni pobyt w więzieniu osoby skazanej prawomocnym wyrokiem sądu za zabicie waszego dziecka, ponieważ nawet wydany wyrok nie oznacza absolutnej pewności, że osadzony wasze dziecko naprawdę zabił, lub że nie wystąpiły szczególne okoliczności, które kiedyś mogą doprowadzić go (osadzonego) do ułaskawienia/uniewinnienia".

Cytat:
Może przytoczę przykład kiedy dla mnie kara śmierci ma rację bytu. Morderstwo (świadome nie w afekcie) ze szczególnym okrucieństwem, niepodważalne dowody (min. DNA), przyznanie się do winy.

Prześledź jeszcze raz sprawę Marchwickiego. Sprawą przypuszczalnie manipulowano z góry, a w takim przypadku, choćbyś był kryształowy, zawsze znajdą się dowody. Że zabijałeś małe dzieci, gwałciłeś kozy, dilowałeś heroiną i kradłeś auta. Gdyby obowiązywała kara śmierci, poszedłbyś na stryczek. Ponieważ nie obowiązuje, masz czas, żeby się wybronić.

Cytat:
Odnośnie psychiki kogoś kto niewinne wyczekuje na wyrok. Myślisz, że komuś kto siedzi 20 lat za niewinność psychika nie siada?

Wybacz, Dejvid, ale o ile zwykle wypowiadasz się sensownie, niektóre Twoje argumenty wołają o pomstę do nieba.

Najpierw pytanie: wolałbyś siedzieć w więzieniu, wiedząc, że w razie czego masz całe życie na to, by się wybronić i dostać odszkodowanie, czy czekając na stryczek, bez pewności, że przed wykonaniem wyroku zdołasz się oczyścić z zarzutów?

Teraz zarzut: co niby miało argumentować Twoje stwierdzenie? Że skoro i tak czasami siada się niewinnym ludziom na psychikę, to wyjątkowym pechowcom (niesłusznie oskarżonym o cięższe zbrodnie) można jeszcze bardziej przypierdalać? Skoro niewinni już cierpią, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mogli cierpieć jeszcze bardziej?

Twoja postawa jest kolejnym czynnikiem motywującym mnie do sprzeciwu wobec KŚ, ponieważ większość jej zwolenników wie o niej tyle samo co Ty, czyli praktycznie nic. W dodatku mało kto zdaje sobie sprawę, że omawiane przez nas pomyłki sądowe występują relatywnie często.

Cytat:
Przykład z pedofilami miał pokazać, że tak jak system prawny nie jest zrobiony pod możliwość kary śmierci, tak samo nie jest przygotowany na termin "pedofilia".

Powinniśmy chyba pewne rzeczy precyzować. Na przykład, kiedy w innym wątku pisałem o księżach-pedofilach, dodawałem zwykle wzmiankę w rodzaju "gwałcący dzieci" lub pisałem "czynny pedofil". Pedofilia nie jest niczym karalnym ani niedozwolonym, bo każdy ma prawo do swoich zboczeń (poglądy są prywatną sprawą każdego obywatela), tylko nie każdym powinno się dawać upust. Szkodliwa społecznie jest nie pedofilia jako jedna z wielu parafilii, a akty pedofilskie. Warto zapoznać się z tą różnicą, bo wszyscy psioczą na pedofilów ogólnie, a czynów karalnych nie dopuszcza się przecież każdy.

Cytat:
Czy przez to mam rozumieć, że na 100 skazanych na śmierć było 60 niewinnych? Z tego co wyczytałem, to na 100 skazanych trafiał się 1 niewinny. No tak ale to nadal jest 1 niewinny.

O, to, to!

Cytat:
Patrząc na to inaczej, bo rozumiem, że ktoś niesłusznie skazany na dożywocie ma resztę życia na to aby się wybronić, a ktoś z wyrokiem śmierci już nie. Myślisz, że jak ktoś dostał dożywocie w wieku 20 lat i po 30 się wybroni, ma coś z życia mając 50 lat? No tak ale nadal może żyć jeszcze 20 na wolności

Myślę, że również rodzina nieboraka będzie szczęśliwsza, kiedy po latach ujrzy go oczyszczonego z zarzutów, wolnego i z kieszenią pełną kasy otrzymanej tytułem odszkodowania. Śmierć nie jest tragedią wyłącznie samego, hm, zainteresowanego.

Cytat:
Myśląc o karze śmierci i o zmianie sądownictwa mam na myśli 100% pewność o winie. Tak wiem zaraz będzie, że nigdy nie można jej mieć w 100% co historia pokazuje. Historia (a nawet współczesność) też pokazuje, że można, bo skoro ktoś u nas ma dożywocie ,to nie za kradzież jabłek.

No dobra, ale co to ma być za argument? Przecież dla mnie jest oczywiste, że postulujesz karę śmierci dla zbrodniarzy, nie złodziei jabłek. Zrozum, że najpoważniejszy problem polega na tym, że za czyjąś zbrodnię może umrzeć w imię prawa niewinna osoba. Kumasz?

Skazujesz za ciężkie zbrodnie na karę śmierci i do tej pory wydaje się wszystko spoko, ale jeden szczegół sprawia, że wcale spoko nie jest: wieszasz niewinnego.

Cytat:
Dodając karę śmierci do menu powinno się też zmienić resztę systemu karania. KŚ za dożywocie, dożywocie za 25 lat itd. Dla mnie mamy zbyt liberalne prawo mimo wszystko dalej bardziej będące za przestępcą niż ofiarą (w praktyce).

Przypuszczalnie podpadnę wielu z Was, ale nie zgadzam się z tym twierdzeniem. Prawo karne mamy akurat stosunkowo dobrze wyregulowane, przynajmniej moim zdaniem. Problem polega na jego egzekwowaniu w praktyce.

Cytat:
Ostatnie wydarzenia skutecznie to pokazały. 13 latek gwałci 9 lataka, a 15 latek to nagrywa. Nikt nie poniesie kary, bo system prawny ich nie obejmuje. Co najwyżej ośrodek wychowawczy lub kurator, ale nie uważam aby były to kary adekwatne do czynu i tu naprawdę miał bym gdzieś ich wiek.

A jednak... to wciąż są dzieci. Skurwysynki, chujki małe, ale wciąż dzieci. Dorosły człowiek jest sądzony jak dorosły, ponieważ społeczeństwo już spodziewa się po nim, najogólniej rzecz ujmując, umiejętności odróżnienia dobra od zła. Wiesz, kto w przytoczonej sprawie jest dla mnie większym przestępcą? Nie gwałcący 13-latek, ponieważ jemu jeszcze ma prawo wydawać się, że dziewczynka odbierze gwałt tak, jak, nie przymierzając, rówieśnik fangę w nos: poboli i przejdzie. 15-latek z kolei, mimo, że starszy tylko o dwa lata, już powinien lepiej rozumieć istotę gwałtu i zareagować albo chociaż nie brać w całej "zabawie" udziału zamiast nagrywać. Rozdzielność prawa dla dorosłych i dla nieletnich nie istnieje bez powodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawel91BDG




Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 23:42, 25 Maj 2011    Temat postu:

Dla mnie sprawa jest jasna.
Zakład karny, popularnie zwany więzieniem, to powinien być obóz przetrwania czy coś, a nie przedszkole.
Dzienne utrzymanie chorego w szpitalu to 7.50, a więźnia 21zł...
leża na kanapie nic nie robiąc całymi dniami, żrąc za darmo i oglądając telewizję. Wszystko za nasze podatki. Ja się na to nie zgadzam.
Twierdzę, że ci z lekkich więzień i krótkimi wyrokami powinni mieć wybór czy pracować czy się byczyć (przewidywane by były jakieś nagrody za pracę np. prawo do częstszych widzeń czy pozwolenie na jakieś drobne wygody jak papierosy, kawa czy słodycze - oczywiście już we własnym zakresie). Wynagrodzenie nie było by zbyt wielkie, bo chodziło by o to, żeby zwrócić częściowo koszty pobytu... np z każdych 10zł osadzony otrzymywał by 2 zł. Chyba dobre rozwiązanie.

Cięższe więzienia, o rygorze powinny mieć własne zakłady pracy - przymusowej, przy stawce 1zł za każde zarobione 10zł... choć by nawet za składanie długopisów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dejvid




Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław / Nysa

PostWysłany: Czw 17:00, 26 Maj 2011    Temat postu:

pawel91BDG napisał:

Twierdzę, że ci z lekkich więzień i krótkimi wyrokami powinni mieć wybór czy pracować czy się byczyć (przewidywane by były jakieś nagrody za pracę np. prawo do częstszych widzeń czy pozwolenie na jakieś drobne wygody jak papierosy, kawa czy słodycze - oczywiście już we własnym zakresie). Wynagrodzenie nie było by zbyt wielkie, bo chodziło by o to, żeby zwrócić częściowo koszty pobytu... np z każdych 10zł osadzony otrzymywał by 2 zł. Chyba dobre rozwiązanie.


Tak właśnie jest


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:05, 22 Paź 2011    Temat postu:

Będę się powtarzał, ale więzienia i zakłady poprawcze powinny być prywatne. Działalność taka powinna podlegać koncesjonowaniu, żeby było to jednak kontrolowane. Prywatny właściciel dysponowałby więźniami i mógłby ich używać do pracy przymusowej. Więzienia byłyby rzecz jasna zwolnione z podatków, np. od nieruchomości. Rozważam też bon więzienny, że na każdego więźnia kasa publiczna płaci jakieś głodowe kwoty, ale nie wiem czy nie wypaczyłoby to całej idei prywatnego więziennictwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:56, 23 Paź 2011    Temat postu:

Brzmi to dobrze, ale takie więzienia należałoby jakoś kontrolować, a taka kontrola nie mogłaby być prywatna. Mam jeszcze inne wątpliwości. Co, jeśli jedno prywatne więzienie przyjmuje morderców, którzy będą mieć zapewnione (z takich czy innych względów) całkiem znośne warunki życia, a drugie stawia na alimenciarzy i drobnych złodziejaszków, których będzie wysyłać do kamieniołomów? Nie wiem czy etyczne jest, by polityka prywatnych przedsiębiorstw miała decydować o społecznej sprawiedliwości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:07, 23 Paź 2011    Temat postu:

Tutaj przy wydawaniu koncesji można byłoby zastrzec jak surowe jest to więzienie.
A co do kontroli to teraz nie mamy nawet możliwości prywatnej kontroli bezpieczeństwa, ale w przyszłości jeżeli wytworzą się wiarygodne firmy sprawdzające to może, ale to dalekaaaaaaa przyszłość...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna -> Własne pomysły Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin