www.kijwoko.fora.pl

Thorvoy

Nie można skończyć na województwach? Czy mam rozumieć, że powinniśmy tak szaleć z podziałem aż do poziomu pojedynczej ulicy?

Nikt nie mówi o likwidacji istniejących samorządów. Jednak nadanie im tak daleko idącej, jak byś sobie życzył, autonomii jest posunięciem bardzo ryzykownym, gdyż wciąż nie uwzględniasz nastrojów społecznych. Liberalizacja gospodarki, chociaż nie każdy się na nią z różnych względów zgadza, nie jest dla większości niczym podejrzanym. Ot, zmiana systemu gospodarczego; regionalizacja czyli coś, co kojarzy się ze swego rodzaju rozbiorami- owszem. Przywodzi na myśl rozbicie dzielnicowe.

Z innej beczki: przepraszam za długą nieobecność. W najbliższych dniach spędzę trochę czasu na Kiju w Oko, o ile reszta też zechce się poudzielać.

Pozdrawiam.

Aleksy

Thorvoy

Biorę pod uwagę nastroje bieżące i przyszłe (tutaj już zdaję się na intuicję, nie ukrywam). Wciąż obawiam się, że próby wewnętrznych, względnie silnych podziałów, mogą doprowadzić do poważniejszych konfliktów. Jeśli nie wojna domowa, to pojawią się prawdopodobnie obywatelskie nieposłuszeństwo, masowe protesty i generalnie kupa rzeczy, które nie będą sprzyjały rozwojowi ani zwiększeniu popularności nowego rządu (no, niestety...).

Ślązacy może w większości chcieliby tego, czego domaga się RAŚ, ale już na przykład większość Polaków prawdopodobnie powie, że nie chce autonomizować Śląska. Dodatkowo na Śląsku nie mieszkają sami typowi Ślązacy. Kto więc powinien zdecydować? Większość Polski? Większość Śląska? Większość śląskiej części Śląska? I dlaczego?

Aleksy

Thorvoy

Dopiszę, co było dalej.

Aleksy

Mój błąd, przepraszam, powinienem dać akapity przed i po, ale jednak wyniki pokazują, że już dziś przeważa poparcie dla autonomii. Nawet wśród nacjonalistów polskich taki postulat ma duże poparcie, bo widzą bezsens obecnego systemu. Co do psa ogrodnika, to cóż, podejrzewam, że skupią się na tym, ze u siebie będą mieli lepiej, a jak nawet będą piszczeć, że ci i tamci się odłączą to dobrze, bo da to argument dla budowy silnej armii.

Thorvoy

W sumie co ja tam będę więcej dodawać. Już od dawna wiesz, że jeśli regionalizacja ma przynieść zyski, jak dla mnie niech postępuje. Żeby tylko regiony nie zaczęły przekształcać się w minipaństwa z zapędami niepodległościowymi.

Aleksy

No tak, ale od tego już będzie armia i odpowiednie służby, by wytępić separatystów. No i strach jaki nawet ty objawiasz da zezwolenie na silną armię.