www.kijwoko.fora.pl

liczek

Ta wiem.... Mamy budować Polskę od nowa czy próbować budować nową na rozpadającej się podstawie.

Rola regionów jest związana ściśle z systemem podatkowym. To regiony będą odpowiadać za odprowadzanie kapitału do skarbu państwa. To ile będą odprowadzać będzie głownie zależeć od tego ile będzie do ich kiesy tego kapitału wpadać oraz od inwestycji które będą podejmować. To czy będą podejmować nie do końca będzie zależeć od samorządu.

Musi być organ nadzorczy.

Aleksy

Nie rozumiem o co ci chodzi. Jest sejmik i on ustala podatki i co tu kontrolować?

liczek

Podatki czyli procent jest odgórny. Dla danej osoby według normy. Ale wydatki i inwestycje regionu to sprawa sejmiku.

Aleksy

Że niby podatki ustałaby centrala jest teraz UE?

liczek

Podatki -> procet byłby ustanowiony ustawą wg dochodu netto (Dochód - koszty dochodu)
Ta kwota wpływa do centrali regionu. Tam jest to przeznaczane na utrzymanie instytucji utrzymywanych z podatków oraz inwestowane w inwestycje regionalne. Reszta podlega opodatkowaniu. Podatek ten jest taki sam dla każdego regionu.

Przy dobrej informatyzacji w centrali regionów potrzebnych będzie niewielu pracowników. Radnym w sejmiku by się nie płaciło. Funkcja dobrowolna.

Aleksy

Czyli zwykły ryczał? Każde województwo płaci tyle samo, niezależnie od dochodu i bogactwa?
Centrali inwestycje regionalne nie są potrzebne. To sprawa regionów.

liczek

Są potrzebne. Regionami rządzić będą regionalni urzędnicy (czyli często i biznesmeni) to pachnie nadużyciami. Propozycje inwestycji regionalnych (gotowe projekty) trafiałyby do centrali celem zatwierdzenia lub odrzucenia. Oceniałaby je niezależna komisja.

Nie niezależnie od dochodu i bogactwa. Procentowo tyle samo. Czyli kwotowo różnie. Procent ostatecznie można by też zróżnicować od dochodu. Ale myślę że nie koniecznie. Regiony też powinny gromadzić kapitał na np. modernizacje dróg.

Aleksy

1. Jakich miałoby to dotyczyć projektów?

2. Czyli jak? Podaj na jakimś hipotetycznym przykładzie.

Thorvoy

Dobra, Panowie, ale co zrobimy jeśli region nie będzie w stanie wypłacić się ze zryczałtowanej kwoty?

Aleksy

Tym pytaniem postrzeliłeś mój mózg a ja nie mam jak zadzwonić po pomoc...
Zastanówmy się... Może wtedy Delegat Rządu otrzymuje pełnomocnictwa do przejęcia władzy nad finansami regionu?

Aleksy

Dość dobrym pomysłem byłoby stworzenie obszaru eksperymentalnego na wzór północnokoreańskich Specjalnych Stref Administracyjnych. Jako wierny idei mogę poświęcić swój Heimat Rolling Eyes

. W regionie tym wprowadziłoby się kapitalizm, niskie podatki, zniosłoby się socjal, sprywatyzowało kopalnie, rozszerzyło prawa i wolności, wprowadziło system prezydencki.. Sprawą do rozliczenia pozostałoby jednak przekazanie województwu jego części beneficjentów systemu emerytalnego i jego części długu państwowego.

Thorvoy

W porządku: na jak długi okres? Co, jeśli Delegat też nie poradzi sobie z finansami określonego regionu? Koniec końców Polska może się podzielić na Polskę zjednoczoną budżetowo i pozostałe, wypłacalne województwa, przy czym ten stan może potrwać na tyle długo, że dojdziemy do wniosku, iż regionalizacja na proponowanych zasadach była zbędna.

Wychodzi na to, że i ryczałt do bani, i procent do bani.

Co powiesz na procentowe dzielenie zysków z podatków w województwie? 90% dla regionu, 10% dla centrali? Najpierw podział, później wydawanie.

Aleksy

Może tak:
1) 10% wszystkich dochodów zebranych przymusowo w regionie (od gminy do województwa),
2) podatek wyborczy (pogłówne) - od wysokości tego podatku zależałaby liczba miejsc dla reprezentantów regionu w Sejmie.
3) ryczałt w wysokości ustalonej w ustawie budżetowej.

Licznik:
(1) + (2) - (3) = X
Jeżeli X = 0 lub X < 0, to składka dla centrali = (3)
Jeżeli X > 0, to składka dla centrali = X + (3)

Albo

(1) - (3) = X
Jeżeli X = 0 lub X < 0, to składka dla centrali = (2) + (3)
Jeżeli X > 0, to składka dla centrali = X + (2) + (3)

liczek

Aleksy