www.kijwoko.fora.pl

Thorvoy

Propozycja: całkowita unifikacja i ustalenie na niskim poziomie podatku dochodowego od przedsiębiorstw i osób fizycznych.

Uzasadnienie:
Progi podatkowe są zjawiskiem niesprawiedliwym. Jeśli ktoś zarabia powyżej określonego dziś progu, nie powinien odprowadzać relatywnie większej część swoich zarobków. Progi podatkowe są niczym kara dla ludzi przedsiębiorczych, stanowią czynnik demotywujący do rozwoju przedsiębiorstw.

Dlaczego Pan X, który zarabia 10 razy więcej od Pana Y ma płacić 20 razy większy podatek?

Ustalenie podatku liniowego na stałym, niskim poziomie:
1. Zmotywowałoby do uczciwego odprowadzania podatku.
2. Zmotywowałoby do osiągania jak najwyższych zarobków.
3. Mogłoby przyciągnąć wielu inwestorów z zagranicy.
4. Polepszyłoby komfort życia przeciętnego obywatela, miałby on bowiem dla siebie więcej pieniędzy, które i tak pójdą w opodatkowany obrót, więc Skarb Państwa i tak jeszcze z tego trochę zarobi.

Jak obniżenie podatku wpływa na dobrobyt, a dobrobyt na potencjał przedsiębiorczy, chyba nie muszę tłumaczyć.

Aleksy

A przepraszam bardzo. Z jakiej racji mam płacić np. 10% swojego podatku? Zarobię 1000 zł i zostaję ukarany karą finansową o 90 zł wyższą niż niż ten co zarobił 100 zł. Czyli ja zapieprzałem, a on w kulki leciał i ja mam za to oberwać? No bez jaj... Podatek dochodowy w JAKIEJKOLWIEK formie jest niedopuszczalny, gdyż ogranicza ilość pieniędzy na konsumpcję, zniechęca do legalnej pracy oraz do pracy w ogóle.

Thorvoy

Idealistycznie patrząc, zgadzam się z Tobą, Aleksy. Najsprawiedliwszym podatkiem jest pogłówne. Patrząc jednak realnie- nie ustalisz dziś takiego pogłównego, które nie skrzywdzi mocno najuboższych, wnosząc jednocześnie potrzebną ilość pieniędzy do budżetu państwa. Systemy podatkowe należy konstruować na miarę czasów. Jeśli masz pomysł na sprawiedliwsze i REALNE rozwiązanie, daj znać.

Aleksy

Podatek dochodowy to nowy twór, który skutecznie ogranicza gospodarkę. W USA dopiero na pocz. XX w. wprowadzono takowy i jak wiemy I poł XX w. to czas największego rozkwitu amerykańskiej gospodarki. Kiedyś pobierano podatek od majątku. ja bym do tego dodał jeszcze niebyt wysoki VAT, czyli płacę tyle ile konsumuję.