Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna www.kijwoko.fora.pl
Młot na złodziei
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

raport PiS o stanie Rzeczypospolitej

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna -> Aktualności
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ShadowPrimeMinister




Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 17:09, 01 Kwi 2011    Temat postu: raport PiS o stanie Rzeczypospolitej

Sam jeszcze nie czytałem, ponoć można znaleźć kilka trafnych spostrzeżeń i jednocześnie pośmiać się w kilku momentach.

[link widoczny dla zalogowanych]

Link do raportu na dole strony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:29, 02 Kwi 2011    Temat postu:

Przeczytałem. Znaczna część to nic mówiące lanie wody, trochę zakamuflowanego psioczenia na PO i pitolenie bzdur. Jedno zdanie wyjątkowo mnie podbuzowało:

Cytat:
Wzrost PKB – cel trzeci – jest z pewnością akceptowany, wydaje
się też, że niższy poziom tempa wzrostu byłby uznawany za satysfakcjonujący.


PKB rośnie, tylko szary Kowalski biednieje, bo szalejąca inflacja z wolna podrzyna mu gardło. Dodam, że oficjalna stopa procentowa inflacji nie ma dokładnego przełożenia na wzrost cen produktów podstawowych. O cukrze już od dawna jest głośno, ale przecież to samo z mięsem, owocami, warzywami... człowiek nie wie co ma kupić, bo zarabia, jeśli ma trochę szczęścia, 1500 złotych na rękę. Czynsz i opłaty za małe mieszkanie w dużym mieście wynoszą jakieś 600 złotych. O ile masz szczęście posiadać własne mieszkanie.

Zostaje jakieś 900 na życie. Z tego wyżyw się, ubierz, zapłać za paliwo. Tak, paliwo. Auto nie jest dziś luksusem, a przynajmniej nie powinno nim być w kraju, który zwie się cywilizowanym. W USA już od kilkudziesięciu lat praktycznie każdy ma swoje cztery kółka. O ubezpieczeniu swojego rzęcha (bo Polaka nie stać na dobre auto, więc kupuje używane trupy z zagranicy, za kółkami których poprzedni właściciele boją się już siadać) nawet nie wspomnę.

Skoro o mieszkaniu mowa... Weźmy sobie znów takiego Mieczysława, co kroi 1500 na rękę i oszczędza. Nie posiada auta, nie dogrzewa chałupy w zimie, nie ma żadnych przyjemności z życia, kupuje sobie najtańsze żarcie w Biedronce, żeby tylko nie chodził głodny, czasem wyżre się na niezbędne leki. Od kosztownych zdarzeń losowych całkiem abstrahuję.

Siedzi sobie taki biedaczysko w domu, wegetuje. Udaje mu się oszczędzać w ten sposób jakieś 300 złotych miesięcznie. Rozsądne mieszkanie kosztuje 1000x więcej, co oznacza, że właśnie tyle miesięcy będzie musiał oszczędzać, jeśli nie chce pchać się w kredyty (zakładając, że ktokolwiek będzie mu ich chciał udzielić). Policzyliście już kiedy zarobi na mieszkanie?

NIGDY. Nawet wegetując i odkładając grosz do grosza, z takiej pensji na własne niewielkie mieszkanie oszczędzi po grubo ponad 80 latach, co oznacza, że na 99% umrze zanim zobaczy swoje wymarzone mieszkanie. Oczywiście pary mają łatwiej. Znów wegetując i nie mając przyjemności z życia, ale dzieląc pewne koszty, małżeństwo Mieczysława i Zofii będzie stać na chałupę po mniej więcej 30-40 latach. Wszystko przy założeniu, że obydwoje dostają 1500 złotych miesięcznie (co naprawdę uchodzi dzisiaj za rozsądne pieniądze).

No, ale przecież niemające problemu z pieniędzmi pajace z PiS twierdzą, że niższy poziom tempa wzrostu byłby uznawany za satysfakcjonujący.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dejvid




Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław / Nysa

PostWysłany: Czw 2:41, 12 Maj 2011    Temat postu:

Thorvoy napisał:
O cukrze już od dawna jest głośno, ale przecież to samo z mięsem, owocami, warzywami...


Wybacz ale naprawdę mi to w krew weszło. Niestety zasmucę Cię i uprzedzę prosząc: "Nie bądź jak pan Prezes. Sprawdź sam."
Dziennikarze chcąc się pośmiać poszli na swoje zakupy. Zrobili "listę zakupów Kaczyńskiego". O tym pewnie wielu z Was słysząło lub czytało. Biedronak nie jest najtańsza i ma chyba 3 miejsce. Pierwsze należy do Auchana. Pan Prezes przepłacił za swoje zakupy, to już każdy wie.
Cukier poszedł w górę i do dużo za dużo jednak mięso staniało w porównaniu z ubiegłymi latami, ważywa troszę podrożały, owoce więcej. Bądź co bądź poza cukrem to za takie same zakupy płacimy tyle samo. Mam na myśli to, że mięso o 1 zł w górę, ale ważywa 1 zł w dół. To że cukier poszedł w górę to się dowiedziałęm z TV, a nie ze sklepowego koszyka, bo jakoś wielkiej różnicy w kwocie zakupów nie zauważyłęm.
Pozwół, że pokażę kilka wykresów, które pokażą Wam, iż wzrost i spadek cen żywności jest czyś co traw od lat, a tylko media szumią, że to jakaś nowość (i tak cukier to przesada):




Trzeba by to jeszcze porównać z cenami paliwa i wyjdzie coś fajnego. Generalnie jak widać na załączonym obrazku ceny skaczą. Jedne więcej inne mniej, ale cukier zawsze skacze jak Tygrysek. Fakt, że ceny są wyższe niż kiedyś ale kiedyś też średnia byłą niższa niż dziś.
A to że kasy Polak nie ma, to nie przez to, że mu chleb podrożał 50gr. czy marchewka 20gr. za kg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:40, 12 Maj 2011    Temat postu:

Dejvidzie, na wstępie ponawiam prośbę o stosowanie autokorekty, jeśli masz problemy z ortografią. Większy błąd co prawda tylko jeden, ale dotyczy powszechnego terminu. Warzywa, nie "ważywa".

Warzywo to coś, co się warzy (podobna zasada dotyczy słowa "piwo"- "coś, co się pije", od "pić"). "Warzenie" przy tej pisowni bierze się od waRu, który wymienia się na RZ. "Ważywo" sugeruje etymologię powiązaną z "wagą", co jest oczywistą niedorzecznością.


Do rzeczy: żarcie drożeje, usługi drożeją, wszystko drożeje, a wzrostu płac szary obywatel naprawdę nie widzi. Nie zauważyłem, by jakikolwiek artykuł znacząco staniał, większość zaś cen, co stwierdzam po roku nieobecności w Polsce, nie zmieniła się albo wzrosła. Z racji perspektywy trochę łatwiej mi się w tym ogarnąć i muszę powiedzieć jedno: nie wiem, co mówią oficjalne dane, ale wiem, jakie są ceny w sklepach, jakie były rok temu i jakie były lat temu pięć. Warzywa potaniały? Idziesz do zieleniaka i nie wiesz co kupić, bo pieczarki dochodzą do dyszki za kilogram (średnio 8 zł), byle zafajdane jabłuszka- 5 zł. Banany, jeszcze kilka lat temu najtańsze owoce (kupowało się nawet w cenie 2 zł za kilogram), dzisiaj kupuje się za minimum 4 złocisze. Cukier- tragedia. Pieczywo- tragedia. Nabiał- no bez przesady, kostka sensownego, czyli w jak najmniejszym stopniu zbrukanego utwardzonym tłuszczem pochodzenia roślinnego, masła za 4-5 zł? Przy realnych zarobkach Kowalskiego niewiele ponad 1000 zł miesięcznie?

Mówisz, że nie jest źle. Ja twierdzę, że jest. Jeśli mamy polskie zarobki, powinniśmy mieć chociaż polskie ceny, tymczasem te stoją u nas na poziomie europejskim, a często wyższym! Prosty przykład- mój wzmacniacz z akumulatorem, kosztujący w Polsce minimalnie 800 zł, w Anglii kupiony za 150 funtów, czyli circa 675-700 zł, w nienajtańszym sklepie.

Dodam jeszcze, że zaprezentowane przez Ciebie wykresy pokazują w ostatnim czasie tylko chwilowe załamania trendów, które w większej skali od miejsca przeplotu (2000-2002) są wyraźnie wzrostowe.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Thorvoy dnia Czw 20:47, 12 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dejvid




Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław / Nysa

PostWysłany: Pią 18:14, 13 Maj 2011    Temat postu:

Ważywka Wink. Sorry za błedy i nie będę się tłumaczył papierami dysortografa, bo ja to nazywam kalectwen i lenistwem Smile. Szczerze jednak nie wiem skąd mi się wzięły ważywa Smile.

Wykres miał bardziej na celu pokazać, że ceny falują. Dziś coś jest droższe jutro może być tańsze. Fakt, że wahania cen wyglądają jak wahania paliwa. 4zł później 4.50zł i na koniec aby konsumenta uspokoić dadzą 4.30zł, a planowa powyżka miała być 4.10-4.20zł.
Ja nie łudzę się, żeby czeny czegokolwiek spadły. Wiele osób widząc ceny cukru w Polsce i Niemczech krzyczała jak to tak, że u nas jest on po 6zł, a tam polski cukier jest po 3,50. Nikt tylko nie wiedział, że takie były umowy i Polska nie mogła ngle podnieść cen cukru na eksport, bo wiązało by się to z karami.
Odnośnie cen i zarobków czy są słuszne czy nie, wolał bym aby głos zabrał ktoś kto zajmuje się ekonomią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:45, 13 Maj 2011    Temat postu:

Dlatego właśnie jestem bardzo sceptyczny wobec UE, która łaskawie rozdaje nam nasze własne pieniądze i reguluje rynek na tak absurdalne sposoby, że chwilami nóż się w kieszeni otwiera.

Widzisz, ceny falują i zawsze będą falować. Ważne, żeby widzieć w jakim kierunku podążają trendy na wykresach. Co z tego, że w połowie okresu podwyżek dostaniesz jedną małą obniżkę, skoro dzień później ceny znów będą przez pół roku konsekwentnie szły w górę? Pomimo Twojego optymizmu, przedłożony wykres pokazuje dobitnie, że od mniej więcej 2005 sytuacja się bardzo pogarsza, a w tej chwili jest po prostu źle i nie ma, po prostu nie ma czym się pocieszać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dejvid




Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław / Nysa

PostWysłany: Pią 21:22, 13 Maj 2011    Temat postu:

Z ciekawości pokusił bym się o znalezienie wykresu cen paliwa i średniej krajowej z tych okresów Smile. Odnośnie zaś pieniędzy z Uni, to myślę, że to jest tak jak ze mną. Sam nie odłoże 2tyś. ale rower za tą cenę na raty wezmę i go spłacę, bo na wymuszoną spłatę będę miał pieniądze, a na dobrowolne ich odłożenie już nie. Bądź co bądź nie wiem ile my dajemy i będziemy dawać na Unię, ale za własne pieniądze dróg byśmy nie robili, bo zawsze są inne wydatki. Ja osobiście widzę dużą poprawę jakości dróg i cieszy mnie to niezmiernie. Rzecz w tym, że przystąpiliśmy do Uni i są z tego jakieś korzyści ale i obowiązki. Z Unijną kasą jest tak, że trzeba ją wydać na to, na co oni ją dają. Nie sądzę abyśmy byli w satanie znaleść takie pieniądze w Skarbie Państwa jakie teraz daje nam Unia na drogi. Wiadomo, że kiedyś będzie trzeba jakoś dług oddać, ale aby coś mieć trzeba w coś zainwestować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thorvoy
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:51, 13 Maj 2011    Temat postu:

Wybacz, ale takie moje zboczenie: "Unii", nie "Uni", "pokusiłbym" nie "pokusił bym" (chociaż tego autokorekta nie wykryje, więc masz wybaczone), "odłożę", nie "odłoże" (chociaż to mogła być literówka), "znaleźć", nie "znaleść", "tę cenę", nie "tą cenę" (dobra, tutaj autokorekta też jest bezsilna).

Dejvidzie, proszę jeszcze raz: postaraj się trochę i używaj autokorekty albo siadaj do pisania ze słownikiem. O literówki się nie czepiam, interpunkcję już też zostawiam, jaka jest, ale chociaż ortografię uszanuj. Przeczytałeś w ogóle wątek o poprawności językowej? Tam masz wyjaśnione, że moja upierdliwość ma swoje dość istotne powody.

Wracając do meritum: niby masz rację, ale ogólnie nie podoba mi się dystrybucja zasobów przez UE. W danych okolicznościach Twoje porównanie trochę bym udoskonalił:
Polska bez Unii - w bólach, bo w bólach, ale samodzielnie odkładam na taki rower, jaki chcę sobie kupić.
Polska w Unii - daję kasę Unii i dostaję ją z powrotem na taki rower, jaki w swej łaskawości pozwoli mi kupić Unia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aleksy




Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:26, 10 Cze 2011    Temat postu:

Mnie to szczególnie dobił rozdział "wstydliwy naród polski", w którym PIS oskarżył Ślązaków o kryptoniemieckość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kijwoko.fora.pl Strona Główna -> Aktualności Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin