www.kijwoko.fora.pl

Thorvoy

Czy ma to jakieś znaczenie? Jedno daje bombę i drugie daje bombę, a posiadanie jednego i drugiego jest karane.

Aleksy

Bo można by było jak coś to zacząć od depenalizacji zamienników.

Thorvoy

Uważasz, że warto tak się rozdrabniać? Nie mówię "nie". Po prostu chciałbym znać Twój argument.

Aleksy

Narkotyk to narkotyk, a przy zamienniku możemy rzucić argument, że lepiej by młodzi wypalili na imprezie zamiennik niż zioło.

Thorvoy

Prawdę powiedziawszy, lepiej żeby młodzi na imprezie zapalili zioło niż naćpali się grzybów. Nie przyjmowałeś nigdy takich specyfików, prawda?

Aleksy

Nie, choć wyglądam jakbym był mistrzem zioła to jednak trzymam się z daleka i odmawiam jak mi proponują... Wolę nie ryzykować i ograniczam się do alkoholu.

Ja tu jednak piszę z punktu widzenia społeczeństwa, bo generalnie chodzi o jakąś akceptację.

liczek

Zioło nie zioło.

Jak ktoś chce sobie walnąć psychoaktywa to nazbiera sobie buczyny w lesie, wysuszy ją obierze ze łusek i zje. I żaden pies mu tego nie zabroni. Dostęp do substancji psychoaktywnych jest tak łatwy że te wszystkie zakazy to jedna wielka farsa na której interes bije mafia.

Jak już zakazywać to: koks, LSD, HERE i inne "Twarde" narkotyki.

Aleksy

Tego też bym nie zakazywał... wolność wyboru (jak w Netii Razz

).
Co do dostępności to my to dobrze wiemy, tyle że mamy system demokratyczny, a lud nie zawsze uznaje oczywistość rzeczy oczywistych.

Thorvoy

No dobra, w takim razie do czego doszliśmy? Aleksy, proponowałeś na początek depenalizację zamienników, ale wychodzi na to, że chyba naprawdę nie ma sensu się rozdrabniać. Co w takim razie chcemy wnieść do omawianej petycji?

Aleksy

Skoro nie rozdrabniamy się to zacząć może od zioła, o którym już głośno.

Thorvoy

Czyli dalej się rozdrabniamy ale przynajmniej w ramach obowiązującego kanonu "sadzić, palić, zalegalizować". Dobra, w takim razie zacznijmy od trawki, niemniej musimy mieć na względzie, że celujemy w depenalizację posiadania jakichkolwiek substancji, o ile nie są niepezpieczne dla osób postronnych.

Więc jak: zostawiamy tę petycję na później i piszemy nową, dot. zielska?

Aleksy

Pogubiłem się. Naprowadź mnie - co w końcu mięlibyśmy robić?

liczek

Legalizować zioło.

Dobra zacznijmy od petycji dot maryśki. Dołączmy do tego wynalazki takie jak substancje zastępcze.

Jak ktoś lubi wynalazki niech korzysta na własną odpowiedzialność (wzorem systemu liberalnego).

Thorvoy

1. Zostawiamy na później petycję, nad którą obecnie debatujemy.
2. Piszemy petycję o legalizację zielska. Może to i lepiej, bo na początek poprze nas znacznie więcej osób. Wydaje się, że nawet większość palaczy zielska nie jest takimi liberałami, by opowiadać się za dostępem do wszystkich świństw.

liczek

Świństw jest wiecej niż myślimy. Osobiście dam rady wszystkich wymienić więc uogólnijmy.

Korzyść jest jedna i ogromna z legalizacji "narkotyków miękkich". Po legalizacji maryśki nikt nie będzie sięgał po wynalazki. Bo po co się truć skoro maryśkę można kupić w sklepie i to oczyszczoną z większości świństw.