www.kijwoko.fora.pl

Thorvoy

Dlatego dobrze byłoby, gdyby proponowany przez Aleksego najniższy socjal wystarczał na pokrycie podstawowych (i żadnych więcej!) potrzeb. Dostajesz skromne pieniądze, wegetujesz, ale żyjesz i nie chodzisz głodny.

Moim zdaniem ludzie powinni sami decydować, czy chcą w ogóle odkładać pieniądze na swoje emerytury. Spójrzcie, jak to dzisiaj wygląda. Zakładasz malutką firmę i odprowadzasz składki, które pochłaniają taki kawał twojego zarobku, że utrzymujesz się, ale na nic więcej nie wystarcza. Gdyby jednak zwolnić przedsiębiorcę z PRZYMUSU odprowadzania składek, mógłby każdego miesiąca więcej oszczędzić i rozwijać dzięki temu firmę, która przynosiłaby większe zyski. Większe zyski = możliwość odprowadzania DOBROWOLNYCH składek bez żalu, a przy tym o ile większy komfort życia...

W taki sposób myślę.

Aleksy

jedenras · Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 403 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Emerytury ale i ubezpieczenie zdrowotne są opłacane z ZUSu. A rozmowa sprowadza się do emerytur.

Aleksy

Ubezpieczenie zdrowotne też dobrowolne. Mogę sobie wybrać ubezpieczyciela, albo oszczędzać na takie sytuacje.

jedenras · Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 403 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

W stanach sie to nie sprawdziło. Nie chciał bym żeby po naszej reformie rosła liczba ludzi chorych i bezdomnych. Trzeba coś z tym zrobić ale to nie jest takie proste.

Teraz i tak z bezdomnymi i skrajnie biednymi jest tragedia. Moje miasteczko 25tyś mieszkańców a nie ma dnia żebym nie mijał kogoś buszującego po śmietnikach.

Co do krusu sprawa ma się znacznie gorzej, bo z czego rolnik ma zapłacić jak państwo idzie w import plonów z krajów ościennych, zamiast dać zarabiać polskim rolnikom.

To nie jest takie proste powiedzieć: Zlikwidować ZUS i KRUS.

Aleksy

Istnienie takich ludzi to przestroga dla innych, że warto się zabezpieczyć. Nic tak dobrze nie trafia do ludzi jak bezpośredni widok swojej potencjalnej głupoty. Jeżeli widze kolesia, który przez jakieś wydarzenie stracił dom, nie ma za co żyć na starość i za co się leczyć to:
a) jestem idiotą i do niego dołączę.
b) jestem mądry i się zabezpieczę.

Oczywiście na początku można byłoby wprowadzać jakieś okresy przejściowe w czasie, których byłby np. wolny wybór ubezpieczenia, ale obowiązkowy. Potem zniesienie tego obowiązku.

----------

Podstawowe pytanie jednak - co z rentami? Ma ktoś pomysł? Nie chciałbym aby temat poszedł w niepamięć bez rozstrzygnięcia.

jedenras · Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 403 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wiele Lat nauczania ludzi nawet w szkołach od dziecka . Bo Ci ludzie co są teraz są przyzwyczajeni że państwo ma im dać.

Aleksy

Tylko czy renty powinny być jak emerytury? Jeżeli ktoś zostanie inwalidą w wieku lat 20 to trudno, żeby sobie jakikolwiek kapitał uzbierał czy kupił ubezpieczenie.

pawel91BDG

Generalnie rzecz biorąc, podstawą tak jak napisał jendras jest kształcenie ludzi.
Idę ostatnio z pracy po Starym Rynku w Bydgoszczy i słyszę laskę skandującą przez megafon: Podpisz się pod obywatelskim projektem ustawy podniesienia płacy minimalnej polakom.
Bez wahania podszedłem do niej i nawiązała się rozmowa, zacząłem ja*:
*Cześć, nie wiem czy wiesz, ale to nie jest dobry pomysł.
-Tak, a dlaczego (spojrzała na mnie jak na idiotę z wyraźnym nie dowierzaniem)
*A słyszałaś może o takim pojęciu jak inflacja?
-No tak.
*A wiesz może, że wasze działania doprowadzą tylko do wzrostu inflacji?
-No coś słyszałam (bardzo niezdecydowany ton głosu, nawet i powiedział bym, że zdziwienie)
*No więc popatrz. Podnosicie płace minimalną, obciążanie pracodawcę dodatkowymi kosztami, przez co on podnosi ceny produktów aby wyjść na swoje. I niech teraz tak zrobią wszyscy, i mamy taki efekt, ze pieniądz jest łatwiej dostępny, a za te same produkty płacimy jeszcze więcej - polak dostanie minimalną o 100zł większą, a wyda 200zł więcej na podniesione ceny produktów. Zero sensu. Prowadzi to do późnych lat 80 - dostajesz wypłatę 2 miliony, a na chleb wydajesz 20 tysięcy.
-No więc co proponujesz?
*Zastanówcie się, czy nie łatwiej było by zrobić coś z obciążeniami finansowymi jakie ponosi pracodawca z tytułu zatrudniania pracownika.

Tak się rozmowa skończyła, bo przyznam szczerze byłem trochę zabiegany.
Generalnie rzecz biorąc, nie krytykuję tego, że chcą coś zrobić. Ba, wręcz przeciwnie, chociaż ktoś się bierze z ten kraj, tylko, ze jak się brać za coś, to porządnie i zrobić to raz a dobre. Rozwiązania tymczasowe nie wchodzą w grę.

Aleksy

Dziewczynie nie można mieć tego za złe - chciał dobrze, tyle że została źle pokierowana. Ludziom trzeba pokazać fakty i edukować i wtedy ta dziewczyna propagowałaby projekt obywatelski, ale inny, pewno jakiś pro-gospodarczy.

Aleksy

Co do rent, emerytur i zasiłków to nie pozostaje nic bardziej łatwego. Mianowicie należy sprywatyzować pomoc socjalną. Państwo obniży podatki (część zniesie) i pozostawi sprawy socjalne społeczeństwu, czyli fundacjom i organizacjom dobroczynnym, kościołom, socjalistom. W systemie takim ilość kasy wydawanej na socjal by spadła, a jego jakoś wzrosła, ponieważ nikt nie da pieniędzy pijakom, ćpunom, zawodowym bezrobotnym, fałszywym "niepełnosprawnym", etc. Pomoc trafi do na prawdę potrzebujących, a dobrze wiemy, że państwo nie będzie w kategoryzowaniu takie dobre jak prywaciarz.

Thorvoy

Uśmiejesz się, ale miałem podobny pomysł.

Chodzi o to, by socjal pozostawał kwestią wyboru społeczeństwa, nie przymusu. Jeśli społeczeństwo naprawdę będzie chciało utrzymywać biedaków, zacznie organizować zrzuty, by finansować fundacje zajmujące się biedotą. Jeśli większość (ta socjalistyczna, że tak po korwinowsku rzeknę) narodu spokojnie godzi się na finansowanie najuboższych ze swoich podatków (no bo przecież nie można zostawiać nieszczęśników na lodzie), tym bardziej nie powinna mieć problemu, żeby dotować ich z dobrowolnych składek. A jeśli z tym będzie marnie... będzie to oznaczać, że społeczeństwo tak naprawdę pomagać nigdy nie miało ochoty.

Jest jednak jedna obowiązkowa zrzuta, której bym się nie wyzbywał. Chodzi o renty. Człowiek nie jest winny temu, że cierpi np. na postępujące stwardnienie rozsiane i nie ma jak zarabiać. Uważam, że tym i tylko tym ludziom należałoby zapewnić godne życie "na koszt firmy".

pawel91BDG

Wielu ludzi się sprzeciwi. Jak się domyślam, właśnie Ci którym te świadczenia zostaną odebrane...

Thorvoy

To chyba bardziej niż oczywiste. Dlatego czasem trzeba się zastanowić nad realnością wykonania całkiem dobrego planu. Co z tego, że pogłówne i antysocjal są drogą do wyjścia na prostą, skoro przy próbie ich wprowadzenia dochrapiemy się takich protestów społecznych, że nie zdziwię się, jeśli do interwencji trzeba będzie wojska, a liczba śmiertelnych ofiar przekroczy nasze najśmielsze oczekiwania.

Aleksy