www.kijwoko.fora.pl

Thorvoy · Wysłany: Sob 22:29, 12 Mar 2011 Temat postu: Karanie sędziów

Dzisiaj sędziowie mają praktycznie nieograniczoną władzę. Doświadczyłem tego również na własnej skórze.

Sędzia, który wyda wyraźnie stronniczy wyrok, czyli nieuwzględniający dowodów przegranej strony, a traktujący w wyroku, uwaga, UDOWODNIONE kłamstwa wygranej jako prawdę (tak było w moim przypadku), w najgorszym przypadku może liczyć się z naganą sądu koleżeńskiego, o ile ktoś zechce kozaczyć i kopać się na tyłki z jeżem. Słowem: kpina.

Dzisiejszy sąd to syf, kiła, kurwidół i bezprawie, a przypadków ewidentnej niesprawiedliwości jest niestety cała masa. Ewidentnej, czyli uznanej na podstawie obiektywnych dowodów.

Propozycja jest taka, by prawo, bez konieczności angażowania TK lub Strasburga mogło surowo karać sędziów, którym udowodniono rażące uchybienia i stronniczość, stosownie do krzywdy wyrządzonej stronom. Grzywny i mamer, a nie jakiś ciula warty sąd koleżeński, o którym i tak wiadomo, że rączka rączkę myje. Ci ludzie mają zbyt wielką władzę i dopóki nie dopuszczą się przestępstwa poza sądem w praktyce są całkowicie bezkarni.

Nie wiem niestety nic o uwarunkowaniach i możliwościach jakie daje nam konstytucja w tym względzie. Jeśli ktoś jest lepiej zorientowany i ma pomysł, jak sprawę rozwiązać, proszę o udzielenie się w niniejszym wątku. Jest to dość ważne zagadnienie, więc chętnie poznam też wszystkie inne opinie.

ShadowPrimeMinister · Wysłany: Nie 1:51, 13 Mar 2011 Temat postu:

Mam na roku znajomą, w tym roku skończyła prawo, zapytam się jej w poniedziałek o te możliwości. Bo pomysł oczywiście świetny. według mnie takie same zasady powinny tyczyć się policjantów i innych przedstawicieli prawa. Są to ludzie z przeogromną władzą, którzy często jej nadużywają.

Przykład:

[link widoczny dla zalogowanych]

i druga częśc

[link widoczny dla zalogowanych]

Ewidentnie wychodzi tu jakieś kolegostwo, układziki itp.
Ci ludzie też muszą widzieć, że mają bat nad sobą.

hetfield.pl · Wysłany: Nie 13:21, 13 Mar 2011 Temat postu:

Ze wszystkim się zgodzę, ale jedno zastrzeżenie:

Thorvoy · Wysłany: Nie 16:48, 13 Mar 2011 Temat postu:

Uważam, że przy gruntownej zmianie prawa właśnie inni sędziowie mogliby przeprowadzać procesy swoich kolegów lub koleżanek (bo jednak nie jest tak, że w tym zawodzie każdy lubi każdego), a jeśli ci również będą odwalać chałturę, dopiero wtedy TK i Strasburg. Jeśli bunt obywateli przeciw nadmiernej władzy wymiaru sprawiedliwości urośnie do odpowiednich rozmiarów, ten sam zacznie się pilnować.

Sądzę, że sprawa stronniczości polskich sądów jest na tyle ważna, że trzeba ją ostro ruszyć. Wszak chodzi o nagminne gwałcenie sprawiedliwości przez ludzi, którzy mają jej pilnować.

ShadowPrimeMinister: dobry, wzorcowy materiał. Właśnie takich spraw szukamy. Zechciałbyś jeszcze raz wkleić linki albo najlepiej samemu opisać tę konkretną sprawę w dziale "zbrodnie"? Później i tak zrobimy podział na zbrodnie tych mniejszych i tych większych. Po prostu będzie łatwiej wszystko z forum ogarnąć, kiedy powstanie już serwis.

ShadowPrimeMinister · Wysłany: Pon 16:33, 14 Mar 2011 Temat postu:

Jasne, wkleję.

Gadałem z koleżanką i powiedziała, że polskie prawo uznaje sądy za bezwzględnie niezawisłe i po za sądem koleżeńskim i ewentualnie wnioskiem o odwołanie sędziego (używała tu branżowych określeń i nie zrozumiałem dokładnie o co chodzi) nie ma nic. Z tym że zaznaczyła, że na ten wniosek o odwołanie trzeba mieć potężne dowody na błąd i jest to praktycznie nie możliwe aby doszło do skutku.
Jeśli błąd sędziego jest naprawdę bezapelacyjny to sąd koleżeński może mu odebrać tytuł, ale to też się rzadko zdarza.

Thorvoy · Wysłany: Pon 21:04, 14 Mar 2011 Temat postu:

Po Waszych głosach wnioskuję, że chcemy takiej zmiany.

Teraz pozostaje pytanie które przepisy i jak dokładnie należy zmienić, by sędzia też mógł beknąć za swoje czyny.

Aleksy

Pierwsza sprawa - sędzia nie może sądzić u siebie. Jeżeli jestem sędziom i mieszkam w Katowicach to sądzę w sądzie np. w Zabrzu, Olkuszu czy Rybniku. To samo przy sądach dla sędziów. Tutaj zastosować większy okręg, że sędziego z Katowic sądzi sędzia z Rzeszowa, tego z Rzeszowa sędzia z Warszawy...

pawel91BDG

Ciężko będzie to zmienić, gdyż pojawia się problem solidarności zawodowej. Jak było wyżej napisane, rączka rączkę myje... A kto będzie sądził sędziów sądzących sędziów Very Happy

?

Aleksy

Rada przysięgłych?

pawel91BDG

Może być. Temat wyczerpany chyba nie?

Aleksy

Ja na razie nie mam pomysłów poza tym amerykańskim modelem rady.

Thorvoy

Widzę, że padł sensowny pomysł. Czy w takim razie ktoś mógłby odnośnie tematu założyć odpowiednią ankietę w dziale "Ankiety"?

Aleksy

http://www.youtube.com/watch?v=WoR906A1qt4

Thorvoy

Jeśli chodzi o mnie, możesz nie wklejać żadnych linków do YT z Mikkem, bo wszystkie już znam i nieraz oglądałem (próbowałem, nie bez sukcesów (!), zarazić Jego Królewską Mością moją lubą i mamę). No, ale reszcie użytkowników oczywiście polecam obejrzenie.

Aleksy

Jak wrzucam do tematu, to dlatego że jest tam pomysł na rozwiązanie problemu. W tej sytuacji - sądy kapturowe.