www.kijwoko.fora.pl

Thorvoy

Czy zgadzasz się z propozycją przerzucenia edukowania młodzieży w ramach zajęć z wychowania do życia w rodzinie z nauczycieli na zapraszanych do szkoły seksuologów?

Thorvoy

Zaznaczyłem "tak". Seksuolog jest w swojej dziedzinie bardziej kompetentny od zwyczajnego belfra, ponadto uniknie się dylematów poruszanych w pokrewnym wątku, czyli kwestię niezgodności przedstawianego materiału ze światopoglądem nauczyciela.

hetfield.pl

Jestem na "Tak"

liczek

Edukacja sesksualna jest potrzebna. Powinna skupiać się na konieczności poszanowania własnego ciała, godności osobistej oraz bezpieczeństwu płciowym oraz ryzyku zachorowania na AIDS, HCP, HPV

Słowem powinien to prowadzić fachowiec a nie zakonnica Very Happy

Aleksy

Jak edukacja seksualne to prawdziwa, a nie (jak miałem w podstawówce), uczyć się pierw co to jest przyjaźń, miłość, etc). uczyć, że trzeba używać kondomów, że stosunek przerywany nie gwarantuje bezpieczeństwa, jakie są choroby, jak i gdzie można nabyć zabezpieczenia. Nawet bym był za tym, by kondomy różnych rozmiarów można było se kupować w automatach jak bilety na autobus (wersja dla młodzików, kierzy nie pójdą po nie do sklepu).

Thorvoy

Żeby nie było, niech sobie będą te automaty. Tylko dlaczego sądzisz, że młody miałby nie pójść do sklepu? Dla takiego to przecież szpan, kiedy kupuje gumki, +50 do respektu na dzielni.

Co do reszty- zgadzam się. Jedni lubią się przed seksem zaprzyjaźnić, inni wolą bez zobowiązań. Nie można uczyć pierwszej opcji jako jedynej słusznej, chociaż jeśli ma jakieś przewagi, warto, a nawet należy o nich wspomnieć.

Aleksy

Thorvoy

DLACZEGO? Gdybym jako 14-latek miał po co, to bym z uśmiechem na ustach poszedł. Aleksy, nigdy nie byłeś wczesnym nastolatkiem?

Aleksy

Byłem i dlatego pisze jak jest. Takiemu dzieciakowi głupio jest iść i się spytać o kondomy. O wiele lepiej tu się sprawdzą właśnie takie automaty. W niektórych klubach nocnych takie są już.

Thorvoy

Już widzę te rzesze 14-latków w klubach nocnych... No, ale dla krępujących się zawsze można ustawić automat w jakimś sklepie. Czemu nie? Niech to zależy od inicjatywy przedsiębiorcy.

Dodam, że jeśli zrobimy coś z tą Polską, mam ochotę zaprosić papieża na wizytę. Bez żadnych kompleksów, bez jakiegoś posranego zakazu sprzedawania kondomów, podpasek, literarury/prasy o charakterze erotycznym i cholera wie czego jeszcze na trasie przejazdu słynnego akwarium na kółkach. Wydamy kasę na tę jedną wizytę, ale niewykluczone, że dzięki temu oszczędzimy na późniejszych, o!

Aleksy

Można zrobić różne sposoby, np. że prywaciarz sobie da jak piszesz, albo wynajmie jakieś miejsce na mieście, w którym by taki automat był.

Co do papieża, to mniejsza z nim samym. Ja widzę kasę z tego Cool

Thorvoy

Heheh, z tą kasą w sumie racja. Dodam, że na przykład nie mam nic przeciwko świebodzińskiemu Jezusowi, bo mimo przaśności wykonania w jakiś sposób uatrakcyjnia nas turystycznie. Podobnie zacząłem parę lat temu myśleć o Świątyni Opatrzności Bożej.

Aleksy

Z kuli mje to mogą nawet postawić pomnik Latającego Potwora Spaghetti i jego katedrę, byle to zarabiało. Z tą jednak różnicą, że to ma być finansowane nie przez kasę publiczną, lecz przez (w tym przypadku) Kościół Łaciński lub łacińską wspólnotę wyznaniową.

Thorvoy

Aleksy

Chodzi o "z kuli", czy o "mje"... To i to jest po polsku tak na marginesie....