www.kijwoko.fora.pl

ShadowPrimeMinister

zaczęło się...

[link widoczny dla zalogowanych]

co o tym myslicie?

Thorvoy

Cóż, mają jakieś tam programy wyborcze, ale nie znalazłem partii, której kilka na krzyż przedstawionych priorytetów całkowicie by mi odpowiadało. Niby PO wydaje się rozsądne, ale raz już zawiedli. Sympatyczne wrażenie sprawiają ludzie z PJN ze swoimi pomysłami, ale są do bólu prochrześcijańscy. No i trzeba brać poprawkę na to, że te priorytety po wyborach zmienią się w większości partii.

mefisto7

W tym artykule brakuje szerzej o SLD. Głównym ich postulatem jest właśnie rozdział kościoła od państwa, na czym nam zależy : ) ... Ale oczywiście to tylko obietnice, a jak będzie to się przekonamy.

Postulaty PJN całkiem całkiem, ale podpisuję się pod Thorvoy'em.
A PO to ja już nie zaufam. Co z tego że będą tłukli, czego to oni nie zrobią, jak skończy się tak jak zwykle - na żarciu się z Pisiorami.Szkoda że występuje takie rozbicie wśród ludzi i znowu wyjdą niewielkie przewagi głównej trójki, przez co do za dużego sejmu znowu wepchnie się masa opozycji.

Amro

Ogolnie to robia se z nas jaja. Nikogo nie wyrzuca mimo razacych bledow bo to by ich zniszczylo. Klich siedzi se dalej Grabarczyk tez to czegos tu nie rozumie. Skoro oni nie sa w stanie nikogo wyrzucic to jak oni chca by cos sie zmienilo skoro ci sami ludzie beda znow sie bawic i mowic ze jest dobrze. Ale nas ponizono do roli miesa wyborczego gdzie nasza rola jest pojscie do urny i wybranie kogos. Ci co nie przyjda to trudno a Ci co by chcieli ale nie moga bo zapierdalaja za granica to tez maja gdzies no i wkoncu ida ludzie w wiekszosci z urzedow gmin i starostw i glosuja na tych ktorzy lepiej robia dla nich i tak bylo jest i oby juz tak nie musialo byc Rolling Eyes

[/b]

Thorvoy

Nie kryję, że znaczna część spośród wszystkich zaprezentowanych pod podanych linkiem programów wyborczych całkiem mi się podoba. Największym problemem jest znaleźć partię, która nie tylko ma dobry program, ale też będzie konsekwentnie próbowała go realizować.

Dodam, że kilka lat temu do gustu przypadło mi nawet parę nieskażonych Radiem Maryja projektów (bij, zabij, nie pamiętam jakich) Ligi Polskich Roślin. Jak już większość zauważyła, jestem skrajnie antyreligijny, ale gdyby ta formacja chciała utrwalić wpływy Kościoła, mając przy tym znakomite pomysły na uratowanie gospodarki, pierwszy bym popędził, by na nią zagłosować. Katolicka nietolerancja dla innych poglądów jest dla obywateli mimo wszystko sprawą drugorzędną, gdy zaś osiągnie się stabilność materialną, wszystko inne samo przyjdzie. Bubu jest takie, że ugrupowania prokatolickie obrały za najważniejszy cel ewangelizowanie, więc zamiast pomyśleć o ekonomii, wolą skupiać się na mianowaniu Chrystusa królem Polski.

Amro

Trzeba dązyc do tego by glosowac na wybrana osobe nie zrzeszona i niezsyfiona brudem z sejmu. Dlaczego POwcy nie chca okregow 1-mandatowych ano bo ludzie mieliby wybor a tak przez 21 lat mamy to samo szitostwo. Wg mnie to powinien byc pierwszy z krokow.

Thorvoy

Amro: ciekawy pomysł. Załóż odrębny wątek w "Pomysłach" i opisz szerzej swoją koncepcję.

Amro

Taki pomysł już padł przez jedną z partii, ktora opisała jak to ma działać ale jak zwykle zostało to wyjebane do pełnego kosza Tuska. Jest to jedyny sposób żeby ludzie nie mieli w sejmie ze sobą powiązań bo to co jest teraz to nie ma innego słowa jak mafia, gdyż mafia jest organizacją mającą wspólny cel i dążąca do kożyści majątkowych:D no. Mają swoje interesy to powinni je sobie robić i z drugiej strony powinni mieć zakaz wchodzenia do sejmu. Polityk aby był w pełni użyteczny powinien nie mieć dochodów spoza sejmu bądź w przypatku eurodeputowanych parlamentu eropejskiego. Bylibyśmy krajem nie wiem dokładnie ale chyba w demokracji jaka jest na świecie pierwszymi z takim rygorem. To tak jak z ksiedzem, chce być i służyć Bogu to nie może mieć żony.

Thorvoy

Amro: zdaję sobie sprawę, że potrzebujemy każdego, a ja swoim marudzeniem tylko zniechęcam nowoprzybyłych, ale jednak prosiłem o stosowanie się do norm językowych i pisałem nawet dlaczego.

Wspominałem o tym chwilę temu przy okazji innego Twojego komentarza, a teraz patrzę i... kolejny zonk. Interpunkcja szczątkowa, poza tym nie pisze się "kożyść", "przypatki", a "korzyść" i "przypadki". Parlament Europejski to nazwa własna, więc stosuje się wielkie litery. Stylistycznie też padaka, bo piszesz, co Ci ślina na język przyniesie, zamiast jakoś to uporządkować; zgaduję, że przed wysłaniem nawet nie czytasz swojego tekstu od początku do końca, bo po co...

Jeśli masz problemy z mową pisaną, korzystaj chociaż z autokorekty i nie pisz na "odpierdol się", bo aż nieprzyjemnie się to momentami czyta. I to mimo podobieństw poglądów.

Thorvoy

Teraz odniosę się do treści, nie do formy: mało mnie obchodzi, co robią politycy poza godzinami urzędowania. Niech sobie dorabiają jak chcą, ile chcą i gdzie chcą. Warunek jest jeden: nie mogą chałturzyć na swoim stanowisku. Wolę przynoszącego krajowi korzyści polityka-dorobkiewicza od niewyściubiającej nosa poza swoją dziedzinę miernoty.

Astian · Wysłany: Pią 20:34, 25 Mar 2011 Temat postu:

Thorvoy, Amro może i włada niewprawnie językiem, ale do samej treści zastrzeżeń większych mieć nie można.

Tak samo twierdzę że jeśli jakaś tam partia "x" naprodukuje się i efektem tego będzie poprawa gospodarki, to gdy zaproponują by Chrystus został królem Polski... choćby w podzięce za lepszy kraj im przytaknę (a sam wiesz że podobnie jak Ty mam dość antyreligijne podejście do sprawy)

Okręgi jednomandatowe... o ile dobrze pamiętam to był wniosek PJN (ale to tylko takie "przeczucie" i bardzo możliwe że się mylę). Projekt jak najbardziej słuszny... szkoda że upierniczono mu łeb zanim wyrósł.

Thorvoy · Wysłany: Pią 23:07, 25 Mar 2011 Temat postu:

jedenras · Wysłany: Pon 13:49, 28 Mar 2011 Temat postu:

Dla mnie, dobrym pomysłem by bylo karanie za działania na szkodę państwa i niewywiązywanie się z obietnić przedwyborczych. I tym sposobem pozbywamy się większości w sejmie i senacie.

Thorvoy · Wysłany: Wto 19:15, 29 Mar 2011 Temat postu:

Pytanie: jak obiektywnie ocenić działanie na szkodę państwa? Czy niespełnione obietnice można pod nie podciągnąć? Pytam, gdyż to właśnie jest największym grzechem naszych polityków. Być może nawet nie postulowałbym np. zniesienia dotacji dla KK, gdyby każde słowo było dotrzymywane, bo to oznaczałoby, że żyjemy we wspaniałym, bogatym kraju, którego stać na takie wydatki. Chyba nie muszę przypominać jak piękne były wszystkie obietnice.

Pozdrawiam.

jedenras · Wysłany: Wto 19:25, 29 Mar 2011 Temat postu:

Oczywiście to cięzko ujednolicić, ale jest wielu polityków którzy notorycznie kłamia i uchodzi im to na sucho.

polecam film : Władcy marionetek
Długi, ale daje dbry obraz naszej polityki .

http://www.youtube.com/watch?v=cLZOgbtwNlY

(to dobry pomysł tak jak prawdaxlxpl robią. Na kanale yt tłumaczą teksty filmy itp i to daje im wielu userów na swojej stronie)